32. finał WOŚP w cieniu śmierci. Nie żyje Mariusz Andraszek. Miał wystąpić na niedzielnym koncercie...
Mariusz “Maniek” Andraszek nie żyje. Muzyk miał zagrać na niedzielnym koncercie w ranach finału WOŚP. Wiek i przyczyny śmierci artysty.
Mariusz Andraszek nie żyje
25 stycznia media obiegła smutna wiadomość. Mariusz “Maniek” Andraszek nie żyje . Muzyk znany był m.in. z zespołu Orkiestra Dni Naszych. Śpiewał i grał na gitarze basowej. Był członkiem koncertowego składu Jelonka od samego początku jego istnienia. Brał udział w tworzeniu takich albumów jak: "Jelonek", "Revenge", czy "Classical Massacre". Części fanów "Maniek" może się kojarzyć także z występami w zespole Duchy.
Kto poinformował o śmierci Mariusza Andraszka?
Koledzy pożegnali Mariusza w mediach społecznościowych. Przejmujący post pojawił się na facebookowym profilu Jelonka.
Z ogromnym smutkiem, żalem i poczuciem bezpowrotnej straty, zawiadamiamy o śmierci naszego Przyjaciela, wspaniałego muzyka, Mariusza 'Mańka' Andraszka. Współczujemy i łączymy się w bólu z Rodziną i najbliższymi Mariusza – poinformowano na stronie projektu.
W dalszej części wpisu zwrócili się bezpośrednio do Mańka. Z słów zrozpaczonych przyjaciół można wywnioskować, jakim człowiekiem był Andraszek.
Maniuś, będzie nam ciebie brakowało na scenie i w studio, będzie nam brakowało twojej wrażliwości muzycznej, twojego mocarnego basu »z łapy«, twoich sentencji, żartów, dyskusji o sztuce i życiu, twoich opowieści o historii, zabytkach, architekturze i archeologii. Będzie nam ciebie bardzo brakowało…
Także zespół Hunter żegna Mańka:
W takich chwilach każde słowo wydaje się niewłaściwe…
Z ogromną przykrością to piszemy…Odszedł Maniuś.. od początku istnienia basista Jelonka. Bardzo bliski i nam.. Był nie tylko świetnym Muzykiem ale przede wszystkim niesamowitym, pełnym światła i humoru Człowiekiem.. Taka wiadomość rozrywa serce…
Jesteśmy w tym nie do opisania bólu myślami z Rodziną, Przyjaciółmi i Fanami..
Jak na razie nie podano do wiadomości publicznej przyczyny śmierci Mariusza Andraszka.
Mariusz Andraszek miał zagrać na 32. finale WOŚP
Mariusz Andraszek snuł mnóstwo planów na przyszłość. W najbliższą niedzielę 28 stycznia planował zagrać koncert podczas 32. finału WOŚP dla Polonii w Bedford w Wielkiej Brytanii.
Do zobaczyska! PS. Polonio, przywieziemy Wam kiełbasę myśliwską i ptasie mleczko... chyba że po drodze zeżremy razem ze stewardesami... w sensie, że poczęstujemy stewardesy, a nie, że je też zeżremy... chyba… — brzmiała zapowiedź na Facebooku, która pojawiła się 10 stycznia.
Po informacji o śmierci Mariusza Andraszka muzycy poinformowali, że odwołali swój występ na finale WOŚP.
Niestety, z przyczyn losowych, odwołujemy nasz udział w koncercie finału WOŚP w Bedford. Przykro nam – czytamy.