91-letnia Sława Przybylska zdradza sekret swojej świetnej formy. Nie do wiary, skąd czerpie energię! "One mają moc"
Sława Przybylska to bez dwóch zdań żywa legenda polskiej estrady. Sędziwa gwiazda właśnie ponownie pojawiła się na wizji. I to w jakiej formie! Jak ona to robi? Sprawdźcie.
Legenda Sławy Przbylskiej
Sława Przybylska przyszła na świat w 1933 roku. Muzyką interesowała się już jako w czasach szkolnych. Debiut na scenie zaliczyła pod koniec lat 50. XX wieku. W 1957 roku udało się zdobyć I miejsce w ogólnopolskim konkursie Polskiego Radia. Ogólnopolską rozpoznawalność przyniósł jej utwór “Pamiętasz, była jesień”, który wykonała rok po otrzymaniu swojej pierwszej nagrody.
Powyższa piosenka pojawiła się w filmie “Pożegnania” w reżyserii Wojciecha Hasa. Sława Przybylska w trakcie swojej długiej i owocnej kariery wystąpiła w wielu produkcjach. Śpiewała utwory w takich językach jak rosyjski, hiszpański czy też jidysz.
Za jej zasługi dla polskiej kultury prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył artystkę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Życie prywatne Sławy Przybylskiej
Artystka po raz pierwszy wyszła za mąż w wieku 20 lat. Jej wybrankiem był Jerzy Kostarczyk. Para doczekała się córki Blanki. Ich małżeństwo przerwała jego śmierć. W 1964 Sława Przybylska ponownie stanęła na ślubnym kobiercu.
Drugim mężem wokalistki był Jan Krzyżanowski. Z zawodu mężczyzna był aktorem. Otrzymał posadę dyrektora Stołecznej Estrady i Teatru na Targówku. Para była razem, aż do śmierci artysty w 2022 roku.
Sława Przybylska w "Pytaniu na śniadanie". Jak dba o formę?
Legenda polskiej muzyki w listopadzie minionego roku obchodziła 91. urodziny. Na scenie występuje już od ponad siedemdziesięciu lat. Wielu sugeruje jej przejście na emeryturę. Jednak Przybylska nawet nie chce o tym słyszeć .
W zeszłym roku wydała kolejny album, krążek zatytułowany “Pamiętasz była jesień”. Artystka jest w świetnej w formie. W sobotę 10 lutego pojawiła się w programie “Pytanie na śniadanie”. W rozmowie z Beatą Tadlą zapytana o sekret młodości odpowiedziała:
Rozmawiam z brzozami, one mają moc, która powoduje radość.
Gwiazda kontynuowała.
Dla mnie ćwiczenia nie są obowiązkiem, ale radością. Wstaję rano i widzę za oknem brzozy, a jak była jesień i jeszcze miały liście, to one tańczyły z wiatrem. Od brzóz uczyłam się tańca. Rozmawiam z brzozami, one mają moc, która powoduje radość. Dzisiaj śpią, bo nie mają już liści, więc nie mogłam się z nimi dogadać - wyznała Sława Przybylska.
Artystka zdradziła także w “Pytaniu na śniadanie”, jakie ma plany.
Ponieważ jestem w bardzo dobrym kontakcie z boginią Hebe — symbolem młodości — w związku z tym będę śpiewać, ale do wiecznej młodości - ujawniła.
Poniżej znajdziecie zdjęcia gwiazdy z jej ostatniej wizyty w studio “Pnś”.