Agnieszka Pilaszewska od 30 lat jest w szczęśliwym małżeństwie. Wybrała partnera z pomocą swojego pupila
Agnieszka Pilaszewska jest aktorką teatralną i filmową, popularność zyskała dzięki roli Aliny Krawczyk w serialu "Miodowe lata". Od prawie 30 lat jest związana z Maciejem Maciejewskim. Aktorka po pierwszym spotkaniu wiedziała, że to on będzie ojcem jej dzieci.
Na drugie spotkanie z Maciejewskim postanowiła zabrać swojego pupila. Od tego czasu mężczyzna był dla niej podporą w każdej sytuacji.
Agnieszka Pilaszewska i Maciej Maciejewski: historia miłości
Agnieszka Pilaszewska napisała scenariusz "Mania", który zaprezentowała znajomemu reżyserowi Filipowi Zylberowi. Mężczyzna doradził aktorce, aby udała się z nim do Macieja Maciejewskiego. W 1993 roku oboje spotkali się w Wytwórni Filmów Fabularnych na Chełmskiej w Warszawie, a Agnieszka po pierwszym spotkaniu wiedziała, że to mężczyzna jej życia.
– Gdy tylko zobaczyłam Maciejewskiego, wiedziałam, że to będzie ojciec moich dzieci – powiedziała dla Rewii.
Po przeczytaniu scenariusza gwiazdy serialu "Miodowe lata" stwierdził, że chętnie rozpocznie z nią współpracę. Pojawił się tylko jeden problem, on mieszkał w Łodzi, a ona w Warszawie.
Agnieszka Pilaszewska zabrała jamnika na pierwsze spotkanie z Maciejewskim
Po miesiącu postanowili spotkać się wieczorem na warszawskiej starówce. To spotkanie tylko ich upewniło w swoich uczuciach. Gdy aktorka odwiozła Maciejewskiego do hotelu, w którym się zatrzymał, rozmawiali aż do 5 rano w samochodzie. Towarzyszyła im ważna kompanka aktorki, to ona pomogła jej podjąć decyzję.
– Była z nami moja ukochana jamniczka, która nie znosiła obcych. Tymczasem Maćkowi siedziała na kolanach, a gdy wróciłyśmy do domu, nadal merdała ogonem jak oszalała, wcale nie zamierzała spać – wyznała gwiazda w rozmowie z Rewią.
Agnieszka Pilaszewska o mężu "Gdyby nie Maciejewski, pewnie byłabym już po dziesiątym zawale"
Gdy aktorka robiła już karierę, bywało, że nie miała nawet pieniędzy na jedzenie. Przeszła przez wiele trudnych momentów w życiu, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i miłość swojego partnera.
– On jest aniołem. Działa na mnie zbawiennie. Gdyby nie Maciejewski, pewnie byłabym już po dziesiątym zawale. Na szczęście, on jest obok i mnie chroni – powiedziała aktorka w rozmowie z Plejadą.
Pilaszewska przez ostatnie lata realizowała się jako scenarzystka , dlatego rzadziej można było ją zobaczyć na ekranie. Na swoim Instagramie chętnie pokazuje urywki ze swojego życia prywatnego, zdjęcia z mężem i bliskimi.