Aktor z "Plebanii" miał grać Waldusia w serialu "Świat według Kiepskich". Jego miejsce zajął Bartosz Żukowski
Serial „Świat według Kiepskich” zdominował polskie media rozrywkowe na ponad dwie dekady, a jego bohaterowie stali się kultowi. Walduś Kiepski, wykreowany przez Bartosza Żukowskiego, mógł jednak wyglądać zupełnie inaczej. Do tej roli wybrano pierwotnie zupełnie innego aktora, który dosłownie zostawił twórców na lodzie tuż przed zdjęciami.
Waldusia ze „Świata według Kiepkich” miał grać zupełnie inny aktor
Sitcom Polsatu nie tylko bawił widzów, ale też pokazywał jak na dłoni wszystkie przywary i słabości Polaków. Jakiś czas temu premierę miała książka „Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu” Jakuba Jabłonki i Pawła Łęczuka . Jej autorzy rozmawiali z twórcami produkcji, dzięki czemu dowiadujemy się, jak wyglądał casting do poszczególnych ról.
Reżyser Okił Khamidov ujawnił, że Waldusia Kiepskiego miał grać zupełnie inny aktor. „ Kiedy zadzwoniłem do niego z gratulacjami, na tydzień przed zdjęciami odcinków pilotażowych, oświadczył mi, że wcale nie chce grać w tym serialu ” wyznał.
Kto pierwotnie miał grać Waldemara Kiepskiego? Bartosz Żukowski zastąpił go w ostatniej chwili
Khamidov wyznał wprost, że aktorem, który zostawił ich na lodzie, był późniejszy gwiazdor serialu „Plebania”, czyli Marcin Krawczyk . Okazuje się, że wybrał się on na casting jedynie po to, by się sprawdzić. Ogłosił też reżyserowi, że nie chce sobie psuć kariery i opinii udziałem w jego produkcji.
Zostałem postawiony pod ścianą. Miałem kilka dni na znalezienie Waldusia. Naprędce Stanisław Drozdowski zorganizował casting w Warszawie. Przyszło kilku młodych aktorów, wśród nich Bartek Żukowski, który sprawiał wrażenie zmęczonego, jakby na kacu – nie, nie chcę powiedzieć, że był na kacu, tylko sprawiał takie wrażenie, co niewątpliwie dodawało mu uroku – czytamy w książce.
Marcin Krawczyk pojawił się w serialu "Świat według Kiepskich"
Początkowo scenarzyści nie byli zadowoleni z wyboru Żukowskiego . Pierwotnie Walduś miał być mięśniakiem z siłowni, napakowanym, z łańcuchem na szyi. Żukowski był zaś smukły i miał inną aparycję. Kiedy jednak ruszyły zdjęcia, okazało się, że Bartosz sprawdza się idealnie. Marcin Krawczyk po latach przyznał, że podjął złą decyzję. Finalnie zresztą pojawił się w serialu , ale jako postać epizodyczna.
Krawczyk zrobił karierę, lecz w całkiem innych serialach. Największą rozpoznawalność przyniosła mu rola księdza wikarego Antoniego Króla w „Plebanii” TVP1. Wystąpił też w takich produkcjach, jak „Klan”, „Czego się boją faceci, czyli seks w mniejszym mieście”, „Kasia i Tomek” i „Kryminalni”. W 2008 roku został finalistą 2. edycji „Gwiazdy tańczą na lodzie” TVP2.
Wyobrażacie sobie takiego Waldusia?
Źródło: „Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu”