Karol Osiński 27.08.2021 02:00

Andrzej Duda zaliczył niezłą wpadkę na spotkaniu w Mołdawii. Internauci komentują nagranie

twitter.com/JarekWitkowski7

Andrzej Duda wybrał się z wizytą do stolicy Mołdawii, Kiszyniowa, gdzie spotkał się z tamtejszą prezydent Maią Sandu. Już na samym początku głowa Polski zaliczył niespodziewaną wpadkę. Internauci byli dla niego bezlitośni.

Andrzej Duda pojechał do Mołdawii i spotkał się z prezydent Maią Sandu
Podczas powitania zaliczył niecodzienną wpadkę
Internauci nie zostawili na nim suchej nitki

Prezydentowi niejednokrotnie zdarzały się małe wpadki, jednak takiego zachowania nikt się po nim nie spodziewał. Co nim pokierowało?

Andrzej Duda zaliczył wpadkę w Mołdawii

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wybrał się na kolejny zagraniczny wojaż, tym razem do Mołdawii, gdzie został zaproszony przez tamtejszą prezydent Maię Sandu z okazji 30-lecia odzyskania niepodległości przez Mołdawię.

Niestety już na początku jego wizyty doszło do niecodziennej i niespodziewanej wpadki. Zaraz po opuszczeniu samochodu, który podjechał prosto pod rozłożony, czerwony dywan, obok którego czekała na Andrzeja Dudę prezydent Mołdawii, miał problem z wyborem strony.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Jakiej strony? Otóż nasz prezydent nie wiedział, po której stronie Mai Sandu powinien stanąć, i podążyć z nią ramię w ramię przez czerwony dywan. Początkowo zajął jej prawicę, a według zasad savoir-vivre'u mężczyzna powinien kroczyć po lewicy kobiety.

Internauci wyśmiewają prezydenta

Naturalnie nagranie trafiło do sieci, gdzie błyskawicznie stało się hitem. Udostępnił je jeden z użytkowników Twittera, a w komentarzach można przeczytać wiele ciekawych opinii na temat zachowania Andrzeja Dudy.

- Nie wierzę, po prostu nie wierzę, - To istny kabaret,

- Czy to polska wersja Jasia Fasoli? - piszą zszokowani internauci.

Myślicie, że to jednorazowa pomyłka prezydenta?

Zobacz wideo: