Błażej nakrył żonę z kochankiem. Zemścił się w najgorszy sposób, szybko pożałował
Błażej po 20 latach małżeństwa myślał, że już nic nie jest w stanie go zaskoczyć. Niestety wcześniejszy powrót ze szkolenia zupełnie odmienił jego spojrzenie na żonę. Przyłapał ją z kochankiem i od razu zaczął planować zemstę.
Poruszająca historia małżeństwa została opisana w portalu polki.pl i przybliża zmierzenie się ze zdradą z perspektywy męża. Błażej długo bił się z myślami po przyłapaniu żony. To, co zrobił później, zaważyło na ich relacji.
Błażej przyłapał ukochaną z kochankiem
Dwadzieścia wspólnie spędzonych lat potrafiło wypalić dawne uczucia w przypadku Błażeja i Anety. Doczekali się dzieci, razem mieszkali i spędzali każdą wolną chwilę. Mężczyzna z czasem znalazł szczęście w monotonnej relacji bez młodzieńczych uniesień. Kochał żonę na własny sposób.
— Miałem nas za stare, dobre małżeństwo, w którym nie ma już młodzieńczego pożądania, ale za to jest wierność, przyjaźń i stabilność. Swoje przeszliśmy, niejedno razem przeżyliśmy. Dowiedliśmy, że możemy na siebie liczyć. Kochałem Anetę inaczej niż dwudziestolatek, którym kiedyś byłem — wyznał mężczyzna.
Wszystko się zmieniło, gdy pewnego razu Błażej wrócił wcześniej ze szkolenia. Niespodziewanie odkrył żonę w łóżku z kochankiem. Dla mężczyzny świat się zatrzymał, a on poczuł się jak bohater fikcyjnej historii.
— Poczułem się, jakbym grał w kiepskim filmie. Mąż wchodzi do domu, myśląc, że nikogo nie ma, a tu w sypialni jego żona z kochankiem. Po kilku sekundach patrzenia sobie w oczy, najdłuższych w moim życiu, wyszedłem do kuchni. Po chwili trzasnęły drzwi wejściowe – gość się ewakuował. Aneta zjawiła się już w szlafroku i usiadła przy stole — wspomniał.
Łukasz: "Prawdziwa kobieta kończy się na 55 kilogramach. Na randce zwracam uwagę, czy nie je za dużo"Decyzja o rozwodzie zapadła natychmiastowo
Choć kobieta starała się odzyskać zaufanie męża, tym szargały już zbyt skrajne emocje. Zdrada ukochanej kompletnie go zaskoczyła. Sam nie wiedział, co dalej zrobić z ich wieloletnim małżeństwem.
— Przez moją głowę przelatywało tysiąc myśli. Chciałem ją zabić. Przytulić. Uderzyć. Chciałem cofnąć czas i wcześniej zadzwonić. Chciałem wrzeszczeć. Płakać. Zniknąć. Chciałem zapytać, dlaczego to zrobiła. […] Czułem się okropnie. Porzucony, zdradzony, zdeptany, jednocześnie rozjuszony do granic możliwości. Granica, za którą czaiła się agresja, była cienka jak włos — przyznał.
Ostatecznie Błażej zdecydował się zemścić. W pierwszej kolejności o całym zdarzeniu powiedział nastoletnim dzieciom. Nie czuł wyrzutów sumienia, tym bardziej że pociechy chciały zamieszkać razem z nim. Następnie przyszedł czas na rozwód.
— Niech straci męża, dom, dzieci. Tak, chciałem zemsty. Chciałem odebrać jej wszystko, co miała. Chciałem, by czuła się opuszczona, bezbronna i obita. Bo ja tak się właśnie czułem, kiedy widziałem ją — podkreślał Błażej.
Po zakończonym rozwodzie byli małżonkowie stracili kontakt. Mężczyzna nie utrudniał kobiecie spotkań z dziećmi. Z ich relacji zazwyczaj dowiadywał się co u niej słychać. Choć poczuł, że dopełnił swojej zemsty, wewnętrzne uczucia, które nim targały, straciły na sile. Pozostała dręcząca pustka.
Błażej i Aneta ponownie się spotkali
Po prawie roku od rozwodu sumienie mężczyzny nie dawało mu spokoju. Co prawda zranił byłą żonę tak, jak planował, jednak z czasem zaczął odczuwać brak jej obecności w domu.
Samotność stała się na tyle nie do zniesienia, że Błażej zaproponował Anecie spotkanie. Po kobiecie również dało się zauważyć długi czas rozłąki. Gdy usiedli do wspólnej rozmowy, zupełnie otworzyli przed sobą serca. Mężczyzna nie myśląc długo, wypalił z jednym pytaniem.
— Pójdziesz ze mną na randkę?
Zaskoczona Aneta zupełnie nie spodziewała się takiej propozycji. Mimo wszystko zgodziła się na odbudowanie dawnej relacji. Błażej zrozumiał, że chwile uniesień nie były warte zniweczenia wielu wspólnie przeżytych lat. Para próbuje poznać się od nowa, bez ukrywania żadnych emocji.
— Tamtego wieczora postanowiliśmy dać sobie drugą szansą. Z założeniem, że tym razem oboje będziemy cenić to, co mamy, i co sobie nawzajem dajemy, oraz otwarcie mówić o tym, czego nam brakuje — wyznał.
Źródło: polki.pl
