Cała Europa znała jej przeboje, później wstąpiła do zakonu. Nie żyje Mary Alexopoulou
Dziś całą Europę obiegła bardzo przykra informacja, która może zasmucić w szczególności fanów zagranicznej muzyki z ubiegłego wieku. Nie żyje bowiem niezwykle popularna swego czasu grecka piosenkarka, Mary Alexopoulou. Miała 79 lat.
Choć miała za sobą wybitną karierę artystyczną, w pewnym momencie jej życie uległo zmianie o 180 stopni. Wszystkiemu winien był wypadek.
Nie żyje Mary Alexopoulou
Informacje o śmierci Mary Alexopoulou szybko obiegły grecką prasę, a niedługo później dotarły do całej Europy. Jak udało się ustalić, była wokalistka zmarła na niedługo przed swoimi 80. urodzinami. Nie wiadomo jednak, jaka była przyczyna jej śmierci.
Niewykluczone jednak, że w niedalekiej przyszłości dowiemy się na ten temat nieco więcej. Możemy być przekonani, że greccy dziennikarze będą chcieli drążyć, bo w końcu mowa o wybitnej wokalistce, która w ostatnich latach żyła w ciszy i spokoju w zakonie.
Mary Alexopoulou - życiowa tragedia
Dlaczego artystka, która mogła podbijać estrady w całej Europie, a może i na świecie, trafiła ostatecznie do zakonu? Powodem jest jej życiowa tragedia. Gdy ta miała 42 lata, w wypadku samochodowym zginęła jej ledwie 18-letnia wówczas córka.
Wówczas Mary postanowiła poświęcić swoje życie Bogu. Co ciekawe, wstępując do zakonu w Koropi, zmieniła także swoje imię. Od tamtego czasu figurowała jako Teonimfa.
Mary Alexopoulou - kariera
Mary Alexopoulou zyskała ogromną popularność w drugiej połowie lat 60. Wtedy bowiem wydała swoje pierwsze piosenki, za których kompozycję odpowiadał jeden z największych, greckich fachowców w tej dziedzinie, Kostas Klavvas.
Greczynka zachwycała nie tylko swoim głosem, ale również absolutnie nietuzinkową urodą. Z tego względu przyciągała uwagę reżyserów, którzy zaprosili ją do dwóch filmów fabularnych. Mało tego, startowała nawet w konkursach miss.
Źródło: WP