Synek Rozenek i Majdana poszedł na urodziny. Za prezent został skrytykowany w sieci: "Tacy bogaci, a taki słaby"
Syn Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana na urodzinach kolegi. Henryk wybrał się na swoją pierwszą imprezę. Internautka skrytykowała prezent, jaki zabrał ze sobą. Nie obyło się bez odpowiedniej riposty jednego z rodziców.
Kiedy Małgorzata Rozenek urodziła Henia?
Małgorzata Rozenek doczekała się trzech synów. Dwóch ze związku z aktorem Jackiem Rozenekim – Tadeusza i Stanisława, i jednego z Radosławem Majdanem – Henryka. Najmłodsza pociecha prezenterki 10 czerwca skończyła trzy lata.
Zanim chłopiec przyszedł na świat, gwiazda kilkakrotnie podejmowała próbę zajścia w ciążę metodą in vitro. O swoich przejściach opowiedziała w kilku wywiadach. Zrobiła to jako wyraz wsparcia dla innych par, które w ten sam sposób walczą o spełnienie marzenia o pełnej rodzinie.
Nie ukrywamy, że w naszej drodze mieliśmy poważne chwile zwątpienia i braku wiary. Tylko dzięki naszym wspaniałym lekarzom nie załamaliśmy się i teraz patrzę na mojego Henryczka z wielką miłością, a jak Staś i Tadzio przytulają go i cała trójka jest razem to wzruszam się już zupełnie, ale nie mogę wtedy nie myśleć, jak wiele par nie wytrwa do końca procedur i nie dlatego, że brak im sił czy wiary, ale dlatego, że brak funduszy i tu widzę pracę dla siebie. Zrobię wszystko, żeby walczyć o refundację tej metody! – powiedziała w rozmowie z portalem plodnosc.pl.
Czy Radosław Majdan był przy porodzie Małgorzaty Rozenek?
Narodziny Henryka były dla polskiego show-biznesem wydarzeniem na miarę narodzin dzieci księcia Williama i księżnej Kate. Cała branża z zapartym tchem wyczekiwała pierwszej informacji, w której Rozenek podzieliła się radosnymi wieściami. Zrobiła to krótko po porodzie.
Na swoich profilach w social mediach jako pierwsze zamieściła zdjęcia z noworodkiem. Powstały one jeszcze w szpitalu. Nie brakowało na nich matczynych czułości i łez szczęścia. Gwiazdę przez cały czas wspierał Radosław Majdan, któremu udało się być przy narodzinach pierwszego syna. Przypomnijmy, że ten przełomowy dla rodziny moment miał miejsce w trakcie pandemii, gdy wprowadzono liczne ograniczenia, w tym zakaz uczestnictwa ojców przy porodach partnerek.
Majdan w wywiadzie dla Onetu mówił o wielkim szczęściu – Rozenek urodziła niecałą dobę po tym, jak zniesiono wspomniane ograniczenie:
Skoro rząd był na "nie", to my to respektowaliśmy. Przede wszystkim uważam, że ta decyzja leży po stronie szpitala. To tam ludzie pracują, narażają swoje życie i wiadomo, że chcą zminimalizować jakiekolwiek zagrożenie. Ale skoro doszli do wniosku, że już za miesiąc, ponieważ wtedy wypada nasz termin, zagrożenie będzie zerowe, to ja też się bardzo z tego powodu cieszę. Umówmy się, jeśli razem mieszkamy, to jeśli mąż czy partner kobiety rodzącej byłby chory, to ona, idąc do szpitala, pewnie też by była zarażona koronawirusem – powiedział.
Henryk Majdan na pierwszej imprezie. Co dał na prezent?
Radosław i Małgorzata na każdym kroku udowadniają, jak bardzo dumni są z pierwszych razów swojego synka – tak jak teraz, gdy odprawili go na jego pierwszą imprezę.
Henryk wybrał się na urodziny kolegi z klasy. Dumni rodzice pochwalili się tym faktem w social mediach. Radosław pokazał, jak jego pierworodny w eleganckim ubranku wybiera się na przyjęcie. Trzylatek ma ze sobą prezent skryty w torbie z motywem z bajki.
Chociaż Majdan nie zaprezentował do kamery zawartości niespodzianki, to złośliwi internauci i tak wtrącili kilka groszy od siebie. Jedna z kobiet napisała:
Tacy bogaci, a taki słaby prezent.
Zawartość oceniła jedynie po gabarytach torby. Radosław nie pozostał obojętny na te słowa. Odparł z ironią:
No co ty, w tej torbie są kluczyki do samochodu.
Na szczęście większość wpisów to pochwały pod adresem Henryka. Komplementy o tym, jaki jest słodki, wspaniały, stylowy i piękny płyną do niego szerokim strumieniem, ale dla nas to nie nowość. Nas dziecko Rozenek i Majdana zachwyca od pierwszych dni.