
Czy Urszula Dudziak ma dzieci?

Czy Urszula Dudziak ma dzieci? Niewielu wie, jak duży bagaż trudnych doświadczeń nosi ze sobą uwielbiana wokalistka. Sympatycy w końcu mogą poznać mniej znane fakty z jej życia.
Czy Urszula Dudziak ma dzieci? Znana polska wokalistka niewiele mówi o życiu prywatnym, chociaż z roku na rok zainteresowaniem tym tematem coraz bardziej wzrasta.
Urszula Dudziak - życie i twórczość
Według krytyków muzycznych Urszula Dudziak jest czołową postacią polskiej wokalistyki jazzowej. Na przestrzeni lat występowała lub wspólnie nagrywała z takimi muzykami, jak np. Krzysztof Komeda, Adam Makowicz, Michał Urbaniak, Jaco Pastorius, Ron Carter, Michael Brecker i wielu innych.
W 1979 roku "Los Angeles Times" mianował Urszulę Dudziak Piosenkarką Roku, a jej utwór "PAPAYA" stał się światowym hitem. Od lat Dudziak plasuje się w czołówce polskich gwiazd i może cieszyć się niesłabnącym uznaniem w oczach opinii publicznej.
Fani z wielkim zaciekawieniem obserwują nie tylko życie zawodowe ulubienicy, ale też prywatne, choć o tym ta mówi raczej niechętnie. Niektórzy od dawna dopytują również, czy Dudziak ma męża i dzieci.
Czy Urszula Dudziak ma dzieci?
W 1967 roku Urszula Dudziak wyszła za polskiego muzyka jazzowego, kompozytora i aranżera, Michała Urbaniaka. Para rozstała się jednak w 1987 roku. Owocem ich małżeństwa są dwie córki - Katarzyna i Mika.
Mika niewątpliwie odziedziczyła po mamie talent muzyczny. Chociaż zdarzyło jej się zagościć w show-biznesie, mało kto wie, że ta zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową. Pierwsze objawy pojawiły się u niej, gdy była na studiach, a wtedy też uzależniła się od alkoholu.
Byłam zamknięta w sobie, mało towarzyska. Nie miałam też za bardzo z kim dzielić się tym, co przeżywam, nikt nie nauczył mnie rozmawiać o emocjach. Pisałam, że zaczynam czuć się dziwnie, nie wiem, co się ze mną dzieje. Tłumiłam to w sobie i sięgałam po alkohol. Gdy byłam już w college'u, miałam takie momenty, że ze strachu nie byłam w stanie wyjść z pokoju - wspominała dla Gazety.pl.
Mika przyznała, że gdy było źle, jej mama o niczym nie wiedziała. Pojawiły się myśli samobójcze, a gdy wróciła do Polski, pochłonęły ją imprezy.
W końcu było ze mną tak źle, że przerwałam studia. Przez jakiś czas nie byłam nawet w stanie wyjść z łóżka, miałam myśli samobójcze. Wróciłam do Polski, gdzie zamieszkałam z mamą, i zaczęłam dużo imprezować. Miałam towarzystwo do picia. Typowi artyści, można by powiedzieć. To trwało pięć lat - dodała.
Przez dalsze wydarzenia trafiła do szpitala psychiatrycznego, który opuściła się po dwóch tygodniach. Dopiero wtedy zdecydowała się zgłosić do klubu Anonimowych Alkoholików, dzięki któremu zażegnała kryzys.
Źródło: Plejada