Dawid Kwiatkowski świętuje urodziny ukochanego towarzysza życia. Pokazał zdjęcie! "Miłość największa"
Dawid Kwiatkowski niezbyt często mówi o swoim życiu prywatnym. Muzyk w mediach zazwyczaj skupia się na ostatnich projektach muzycznych. Nie mógł jednak przemilczeć urodzin ukochanego towarzysza. Spotkali się dziewięć lat temu i od tej pory są nierozłączni. Muzyk pokazał wreszcie serię zdjęć, która wzruszy każdego.
Dawid Kwiatkowi ma kogoś, kto jest przy nim bez względu na wszystko
Kwiatkowski ostatnio promienieje. Przyczyną są nie tylko koncerty i kolejne sukcesy muzyczne, ale też szczęśliwe życie prywatne. W wywiadach już w przeszłości przebąkiwał, kim jest dla niego jego towarzysz i jak wiele daje mu na co dzień.
Gwiazdy wspominają Powstanie Warszawskie, a Sandrę Kubicką zajmuje co innego. "Cisza, spokój i nagle..."Budzę się co rano w lepszym humorze. Kiedyś po obejrzeniu horroru musiałem z kimś gadać przez telefon do drugiej w nocy, a teraz mam jego […] i już jestem odważny. Doskonale wyczuwa moje nastroje – mówi o nim Kwiatkowski.
Dawid Kwiatkowski: „Jestem dość kochliwy”
Po przeprowadzeniu się do Warszawy poczułem tęsknotę. […] Jestem dość kochliwy i mam potrzebę opiekowania się kimś – mówił sentymentalnie swego czasu Dawid.
Ich wspólna droga zaczęła się w 2014 roku. Choć mało osób zdaje sobie z tego sprawę, spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Obaj źle znoszą rozłąkę. Dlatego nawet kiedy muzyk jest w trasie, jego największa miłość mu towarzyszy.
Stał się po prostu częścią zespołu. Przejechaliśmy już razem 200 tysięcy kilometrów. Czas ze mną spędzony – czy to w trasie, czy na próbach – jest dla niego największą atrakcją – opowiadał Kwiatkowski.
Dawid Kwiatkowski świętuje urodziny przyjaciela
Chodzi oczywiście o Weedy'ego, jego ukochanego boston terriera. Dawid wspominał, że początkowo chciał adoptować psa ze schroniska, ale obawiał się, czy jego tryb życia spędzony w wiecznej trasie będzie odpowiedni dla takiego zwierzęcia.
Myślałem o psie ze schroniska, ale one często są po traumatycznych przeżyciach i wymagają specjalnego podejścia. Przy moim trybie życia – wypełnionym trasami koncertowymi – obawiałbym się, czy nie krzywdzę takiego zwierzaka. Wybrałem boston terriera, który lubi podróżować – wspominał muzyk.
Okazuje się też, że ich pierwsze spotkanie przypominało trochę wizję muzycznego show TVP, którego jurorem był Kwiatkowski.
Wszedłem do tego domu i on przybiegł do mnie, a ja mówię: „ty, wybieram ciebie”, jak w „The Voice of Poland”, chcę ciebie – opowiada Dawid Kwiatkowski w wywiadzie dla magazynu „Mój Pies i Kot”.
Dziś Weedy obchodzi 9. urodziny. Kwiatkowski opublikował z tej okazji serię zdjęć. Jedno z nich podpisał: “9 lat. Moja miłość największa”.
Źródło: „Mój Pies i Kot”,