Dramat Filipa Gurłacza. Wyznał przed odcinkiem "TzG". Mówi o coming-oucie

Co takiego wydarzyło się za kulisami "Tańca z Gwiazdami"? Filip Gurłacz tuż przed odcinkiem wyznał te słowa. Co kryje się za tymi słowami?
Filip Gurłacz w "Tańcu z Gwiazdami"
Parkiet "Tańca z Gwiazdami" w swojej 16. odsłonie rozgrzewa duet Filipa Gurłacza i Agnieszki Kaczorowskiej. Profesjonalizm i pasja Kaczorowskiej, wprowadzającej aktora w świat tanecznych kroków, owocują z każdym tygodniem coraz lepszymi występami Gurłacza. Ich sceniczna energia i widoczne porozumienie przyciągają wzrok widzów, czyniąc ich jedną z najbardziej wyrazistych par tej edycji.
Kulminacją emocji po ich namiętnej kizombie było ostatnie niedzielne wykonanie, gdy dołączył do nich ojciec Filipa. Trio zaprezentowało eleganckiego fokstrota, który ponownie oczarował zarówno publiczność, jak i oceniające ich jury. Z kompletem 40 punktów na koncie pewnie awansowali do kolejnego etapu, umacniając swoją pozycję wśród faworytów tegorocznej edycji tanecznego show.

Filip Gurłacz o uzależnieniu
Gurłacz otwarcie dzieli się swoją historią walki z uzależnieniem od alkoholu, które w pewnym momencie jego życia osiągnęło dramatyczne rozmiary. W szczerej rozmowie dla kanału „Moc w słabości” aktor wyznaje, że to głęboka wiara w Boga stała się jego kompasem w najmroczniejszych chwilach. Przełomowym momentem okazało się wsparcie szwagra, który zamiast tradycyjnych metod leczenia, skierował go ku duchowości.
Odebrałem i nie zapomnę tego jego spokoju. Powiedział do mnie: wstań, na dole czeka taksówka - wspominał.
Kluczowym dniem w tej przemianie był 13 października 2020 roku, kiedy to Filip Gurłacz, czując się całkowicie bezradny wobec nałogu, sięgnął dna. W akcie desperacji przyjął pomoc od szwagra, który zaproponował mu niekonwencjonalne rozwiązanie. Wizyta w kościele Matki Bożej Fatimskiej i spowiedź przyniosły niespodziewany efekt – po raz pierwszy od długiego czasu aktor zaznał dziesięciu godzin spokojnego snu, co dało mu upragnione poczucie nadziei na lepsze jutro.
Wstałem, wziąłem ten różaniec, poszedłem do kuchni, odpaliłem You Tube jakiegoś księdza i zmówiłem z nim różaniec. (…) Imponuje mi postać Maryi, która wszystko rozeznawała w ciszy, w sercu i ja też staram się nie wychylać ze swoim świadectwem, staram się nie wychylać na afisze z tym - to jest moja historia, którą się mogę podzielić - podsumował.
Teraz Gurłacz zdecydował się na jeszcze szczersze wyznanie
Filip Gurłacz z dramatycznym wyznaniem
W wywiadzie udzielonym dla Plejady Gurłacz otworzył się dokładniej o swoich przejściach z problemami ze zdrowiem psychicznym i uzależnieniem, w którym tkwił w 2020 roku
Jestem człowiekiem po przejściach, zaliczyłem moralny upadek. Kilka razy brałem udział w spotkaniach z ludźmi, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Słuchałem ich historii, a później mówiłem o tym, z czym sam się mierzyłem. Widziałem, że coś w nich to poruszyło, że skłoniło ich do jakichś refleksji. Być może niektórych ośmieliło do tego, by poprosić o pomoc.
Aktor opowiedział również, o co go popchnęło do wzięcia udziału w programie “Taniec z Gwiazdami”.
Pomyślałem sobie, że "Taniec z gwiazdami" będzie świetną okazją do tego, by głośno powiedzieć o moich doświadczeniach. I dlatego w pierwszym odcinku dokonałem swoistego coming outu. Jeśli nawet jedna, nieznana mi osoba skorzysta na tym moim upadku i coś zmieni w swoim życiu, będzie to dla mnie największe zwycięstwo






































