Dramat w "Hotelu Paradise". Najpierw to zrobiła na oczach wszystkich, a teraz? "Jestem pop**na"
"Hotel Paradise wzbudza wśród widzów ogromne emocje. Każdy odcinek show jest nieprzewidywalny. Jedna z uczestniczek zrobiła na wizji coś bardzo zaskakującego. Teraz natomiast nie jest dumna ze swojego czynu.
Fenomen "Hotelu Paradise"
“Hotel Paradise” to program telewizyjny, który jest popularnym formatem TVN7. Opiera się na konkurencji i nawiązywaniu relacji. Uczestnicy rywalizują ze sobą o szansę pozostania w programie, dążąc do zdobycia uczucia, sławy i pieniędzy. Jednakże, aby odnieść sukces, niezbędne jest stworzenie trwałego partnerstwa.
Niektórzy uczestnicy decydują się na tworzenie przyjacielskich sojuszy, podczas gdy inni zaczynają rozwijać prawdziwe uczucia. Niestety, w najgorszym przypadku jedna ze stron może manipulować drugą, aby pozostać w programie jak najdłużej. W finale najlepiej dobrana para ma możliwość wyboru przed prowadzącą Klaudią El Dursi: czy chcą pieniądze, czy miłość.
Jedna z uczestniczek zszokowała wszystkich podczas rajskiego rozdania.
Dominika zaskoczyła wszystkich swoją decyzją
Niedawno, podczas ceremonii rajskiego rozdania Dominika podjęła decyzję, która wywołała zdziwienie nie tylko u widzów, ale również u innych uczestników programu . Kobieta, która wydawała się coraz bliższa Kubie, zaskoczyła wszystkich, odrzucając go na rzecz Oskara. Ten ruch spowodował, że mężczyzna musiał opuścić rajską wyspę i zakończyć swoją przygodę w hotelu.
Nieprawdopodobne, może pomyliła ich dłonie – mówił lektor.
Czy Dominika jest zadowolona ze swojej decyzji?
Dominika z "Hotelu Paradise" o swojej decyzji
Dominika zdradziła, że szybko zorientowała się, że tęskni za Kubą.
Tak naprawdę już pod koniec imprezy zatęskniłam za Kubą. W sumie to tak naprawdę myślałam o nim przez ostatnie dwa dni – powiedziała.
Dominika dodatkowo wyznała, że według niej, jeśli miała z kimś w programie zbudować romantyczną relację, to właśnie z Kubą.
Jedyna relacja romantyczna, jaką mogłam tu zrobić, to był Kuba. A go odrzuciłam, bo jestem p********ona – żaliła się.
Kobieta podsumowała, że teraz w zasadzie mogłaby już być wyeliminowana.
Teraz już mam coś takiego, że mogę odpaść, bo to, co mogłam stworzyć romantycznego… Zaraz się popłaczę… – wyznała.
Co myślicie o jej zachowaniu?