Drastyczna metamorfoza psycholożki z "Rozmów w toku". Schudła 70 kilo, przeszła operacje plastyczne i wytatuowała pół ciała
Aleksandra Sarna, psycholożka znana m.in. z występów w programie telewizyjnym “Rozmowy w toku”, przeszła zaskakującą metamorfozę, która całkowicie odmieniła jej wygląd. Dziś niełatwo byłoby rozpoznać ją na ulicy.
Aleksandra Sarna w "Rozmowach w toku"
“Rozmowy w toku” był popularnym programem typu talk-show, emitowanym w TVN od 2000 do 2016 r. Program prowadzony był przez Ewę Drzyzgę, do tej pory znaną głównie z pracy w radio.
Gośćmi programu byli najczęściej zwykli Polacy, dzielący się swoimi, często niezwykłymi historiami. Niejednokrotnie format łamał tematy tabu, poruszając wyjątkowo drażliwe w ówczesnej Polsce kwestie.
W “Rozmowach w toku” pojawiali się również specjaliści, którzy komentowali zagadnienia podejmowane w programie. Jednym z nich była psycholożka Aleksandra Sarna, którą dziś niełatwo byłoby rozpoznać na ulicy.
Dawid Kwiatkowski przed laty wystąpił jako "brat Michała". Mało kto spodziewał się, że zrobi wielką karierę Kim jest drugi mąż Ewy Drzyzgi? Dziennikarka nigdy nie pokazała się z nim publicznieMetamorfoza psycholożki z "Rozmów w toku"
Aleksandra Sarna w czasie, gdy poznaliśmy ją w “Rozmowach w toku”, zmagała się z nadwagą. Co więcej, była przekonana, że rysy jej twarzy nie budzą pozytywnych odczuć otoczenia.
Wyglądałam jak klasyczny "dres", pytający: "czy masz jakiś problem?" - nie ukrywała w rozmowie z portalem Ofeminin.
W wywiadzie przyznała, że nie czuła akceptacji wobec własnego ciała, w związku z czym zdecydowała się na przemianę, która sprawiła, że znów zaczęła czerpać radość z życia. Dzięki mediom społecznościowym możemy dowiedzieć się, jak obecnie wygląda.
Aleksandra Sarna kiedyś i dziś
Aleksandra Sarna nie przypomina siebie sprzed lat. Psycholożce udało się schudnąć aż 70 kg. Wygląd twarzy, który uznawała za nieprzyjemny, udało jej się odmienić dzięki wypełnianiu bruzd nosowo-wargowych.
Dawna specjalistka “Rozmów w toku” przyznała również, że zdecydowała się na zabieg powiększenia piersi oraz lifting okolic oczu. Jak stwierdziła na swoim Instagramie, samoakceptacja nie oznaczać musi braku prawa do wprowadzania zmian w wyglądzie.
Można starzec się z godnością. Ale osobiście wolę z chirurgią plastyczną - żartowała psycholożka.
Zobacz poniżej, jak się zmieniła.
Źródło: swiatgwiazd.pl, ofeminin.pl