Eurowizja 2023: pierwszy półfinał w pigułce. To z nimi może zmierzyć się Blanka
Pierwszy półfinał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji odbył się dzisiaj. O przejście do finału walczyło 15 z wszystkich 37 krajów. Drugą połowę zobaczymy 11 maja, właśnie wtedy na scenie wystąpi reprezentantka Polski. Komu pośczęściło się zaś dzisiaj? Rywalizacja była zażarta.
Konkurs odbywa się w Liverpool Arena. W zeszłym roku wygrała Ukraina, jednak ze względu na wciąż toczącą się w tym kraju wojnę koncerty zorganizowano w Wielkiej Brytanii.
Pierwsze półfinały Eurowizji 2023: kto wziął udział?
W tegorocznym konkursie nie bierze udziału Macedonia, Bułgaria i Czarnogóra, które zrezygnowały z powodu kryzysu energetycznego. Finał konkursu dopiero 13 maja. Zanim jednak zobaczymy na scenie finalistów, już dziś piętnaście krajów walczyło o wygraną w półfinałach.
Pierwsza wystąpiła Alessandra, reprezentantka Norwegii, której piosenka „Queen of Kings” już osiągnęła światowy sukces. Tuż po niej na scenie pojawił się maltański zespół The Busker, którego piosenka „Dance (Our Own Party)” opowiada o lękach społecznych. Serbia ma w tym roku silnego reprezentanta, Luke'a Blacka. Ostatnio na jego trasie koncertowej w Chinach wyprzedały się wszystkie bilety. Dziś zaśpiewał utwór „Samo mi se spava”. Łotwa wystawiła za to grupę Sudden Lights, która w utworze „Aijā” opowiada o potwornościach tego świata.
Portugalia próbowała rozgrzać publiczność do czerwoności piosenką „Ai coração”. Wykonawczyni Mimicat wystąpiła w zjawiskowej czerwonej kreacji, ale dużo większe wrażenie zrobił przebój Irlandii, czyli „We Are One” grupy Wild Youth z Dublina. Na to wszystko otrzymaliśmy jeszcze zespół Let 3 z kawałkiem „Mama šč!”. Panowie zdążyli wydać już 10 albumów i zapisać się złotymi zgłoskami na chorwackiej scenie artystycznej.
Choć piosenka Chorwacji może wydawać się groteskowa, odnosi się do ponurego momentu w historii, gdy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko wręczył Putinowi bon podarunkowy na traktor podczas spotkania w Petersburgu. Do zupełnie innego stylu należy za to „Watergun” Remo Forrera ze Szwajcarii. Zdolny młody człowiek, grający na kilku instrumentach, w 2020 roku wygrał „The Voice of Switzerland”.
Pierwsze półfinały Eurowizji 2023: kto wystąpił?
Reprezentantka Izraela, Noa Kirel, wystąpiła dziś z piosenką „Unicorn”. W swoim kraju zdążyła już odnieść spektakularny sukces. Jest nie tylko gwiazdą popu, jurorką w programach muzycznych, ale i aktorką z własnym serialem telewizyjnym. Za to dla reprezentanta Mołdawii Pasha Parfeny ( „Soarele și luna”) Eurowizja nie jest niczym nowym: w 2012 brał udział konkursie, zajmując 11 miejsce. Także Szwecja postawiła na artystkę z odzysku. Loreen wygrała w 2012 roku, a dziś zaśpiewała utwór „Tattoo”
Azerjbejdżan wystawił duet braci bliźniaków TuralTuranX z kawałkiem „Tell Me More”. Na samym końcu mogliśmy wysłuchać Vesny z Czech („My Sister’s Crown”), której występ był jednym z mocniejszych tego wieczoru. Mia Nicolai i Dion Cooper z Holandii („Burning Daylight”) pokazali sensualną stronę, ale to Käärijä z Finlandii („Cha Cha Cha”) rozruszał zebraną publiczność. Jego strój musiał zbulwersować wielu widzów TVP.
Kto wygrał pierwsze półfinały Eurowizji?
Pierwsze półfinały wygrali , i tym samym przeszli do finałów 13 maja, następujący uczestnicy:
- Chorwacja
- Mołdawia
- Szwajcaria
- Finlandia
- Czechy
- Izrael
- Portugalia
- Szwecja
- Serbia
- Norwegia
Wielka Piątka, która nie bierze udziału w półfinałach, bo ma zagwarantowane miejsce w finale, to w tym roku Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Hiszpania i Włochy . Są to kraje, które płacą największe składki do Europejskiej Unii Nadawców. Oczywiście automatyczną promocję do finałów otrzymał też zeszłoroczny zwycięzca, czyli Ukraina.
Zobacz zdjęcia: