Fani "Sanatorium miłości" zrównali ją z ziemią. Uczestniczka nie wytrzymała. Tak się odgryzła

"Sanatorium miłości".: o cym jest?

“Sanatorium miłości” okazało się strzałem w dziesiątkę. Po sukcesie “Rolnik szuka żony” Telewizja Polska wpadła na pomysł nowego reality show, tym razem skierowanego do seniorek i seniorów .

Program, podobnie jak jego poprzednik, prowadzony jest przez Martę Manowską i cieszy się ogromną popularnością. Doczekał się pięciu edycji, a obecnie w telewizji emitowana jest szósta .

Widzowie mają już niecały miesiąc na obserwowanie losów charyzmatycznych bohaterów, którzy dwoją się i troją, by odnaleźć prawdziwe uczucie. Nie wszyscy budzą jednak jednakową sympatię fanów .

"Sanatorium miłości". Hejt na Małgorzatę

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych uczestniczek szóstej odsłony “Sanatorium miłości” jest pochodząca z Sobótki Małgorzata . Kobieta w przeszłości była dwukrotnie żonata. Pierwszy mąż zmarł, a druga relacje zakończyła się rozwodem.

W programie bohaterka pałała sympatią do Andrzeja, który zdecydował się ukierunkować swoje uczucia w stronę Teodozji. Jakiś czas później bezskutecznie zabiegała o względy Stanisława.

Gdy i on nie odwzajemnił się Małgorzacie, ta zaczęła zbliżać się do występującego gościnnie uczestnika poprzedniej edycji “Sanatorium miłości”, Józefa. To przelało czarę goryczy wśród fanów programu, którzy w sieci nie szczędzili kuracjuszce uszczypliwości .

Małgorzata z "Sanatorium miłości" odpowiada hejterom

Po zarzutach o “desperację” i wywoływanie “dram”, Małgorzata udzieliła wywiadu serwisowi TVP.pl, w którym opowiedziała, jak znosi przykre komentarze pod swoim adresem .

Niestety w ostatnim czasie wylało się na mnie trochę hejtu i nie będę ukrywała, że mnie to nie dotyka. Dzięki temu doświadczeniu zrozumiałam jednak, że ocenianie innych przychodzi nam z wielką łatwością, trudniej jest znaleźć w sobie odwagę, żeby stanąć przed wyzwaniem, kamerą i zaprezentować siebie w pełni, zawalczyć o coś - stwierdziła kuracjuszka “Sanatorium miłości”.

Zdaniem Małgorzaty, internauci powinni nabrać nieco więcej dystansu do oglądanego przez siebie programu. Sama nie będzie żałować swojego udziału w show, a zwłaszcza nawiązanych tam przyjaźni.

Uważam, że osoby piszące negatywne komentarze powinny być bardziej wyrozumiałe. Ja cały czas staram się podchodzić do wszystkiego z otwartością i humorem. Program traktuję jako wspaniałą przygodę i piękny czas. Uważam, że większość relacji nawiązanych w "Sanatorium miłości" zostanie ze mną na długo, o ile nie na zawsze - orzekła kobieta.

Źródło: tvp.pl