Gwiazdy, które prowadziły "po kielichu". Na liście najsłynniejsze nazwiska, numer 4 skasował auto
Sława nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem, a rozpoznawalne nazwisko — z uwielbieniem. Boleśnie przekonały się o tym gwiazdy, którym zdarzyło się prowadzić samochód "po kielichu". Oni zostali zatrzymani za jazdę pod wpływem alkoholu. Numer 4 rozbił auto i omal nie stracił życia.
Slajd 1 z 8
1 września 2014 r. Joanna Liszowska pod wpływem alkoholu doprowadziła do kolizji aż trzech samochodów na warszawskim Mokotowie. Jej porsche uderzyło w nissana, który z kolei uderzył w skodę. Gwiazda miała 1,2 promila alkoholu we krwi. Otrzymała mandat w wysokości 400 zł oraz 6 punktów karnych. Została też skazana na karę pięciu miesięcy prac społecznych i dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Slajd 2 z 8
64-letni wówczas Depardieu został zatrzymany w listopadzie 2012 roku w Paryżu. Spadł ze skutera, którym kierował. Alkomat wykrył, że stężenie alkoholu w jego krwi wynosi 1,8, było więc trzykrotnie większe od dopuszczalnego. Depardieu został skazany zaocznie, bo kilkakrotnie nie pojawiał się na rozprawach. Jak na ironię, kilka miesięcy później aktor kupił dom w Belgii, otrzymał belgijskie prawo jazdy — bez systemu punktów, dzięki któremu mógł jeździć po całej Europie.
Slajd 3 z 8
7 września 2006 roku Paris Hilton została zatrzymana w Hollywood. Policjanci zauważyli "dziwnie poruszający się pojazd". Okazało się, że w środku siedziała słynna dziedziczka oraz Kimberley Stewart, córką Roda Stewarta. Badanie alkomatem wykazało 0,8 promila alkoholu, za co w Kalifornii grożą trzy miesiące więzienia w zawieszeniu i zatrzymanie prawa jazdy na 90 dni. Według jej rzecznika, celebrytka wracała do domu z imprezy charytatywnej, podczas której wypiła jednego drinka.
Slajd 4 z 8
Tamtego feralnego dnia 2012 roku Ewa Farna podjęła przykrą w skutkach decyzję. Gwiazda zbyt wcześnie — bo już przed 6 rano — wsiadła za kierownicę po zakrapianej imprezie w Czechach. Prowadzony przez nią volkswagen uderzył w drzewo. Po badaniu okazało się, że 1 promil mógł spowodować jeszcze większą tragedię. "To cud, że przeżyła" - mówiła wówczas jej menedżerka. Nie "przeżyło" natomiast auto - po tym wypadku nadawało się już tylko do kasacji.
Slajd 5 z 8
Rok 2009 nie oszczędził Tomasza Stockingera. Prowadząc Seata Exeo pod wpływem alkoholu, aktor spowodował wypadek drogowy. W Żabieńsku koło Piaseczna, staranował dwa inne pojazdy i zbiegł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany dopiero w Górze Kalwarii. W jego krwi wykryto stężenie 2,3 promila. Gwiazdor "Klanu" stracił prawo jazdy i wystosował publiczne przeprosiny. Po trzech latach ponownie zdał egzamin.
Slajd 6 z 8
W 2015 roku Daniel Olbrychski został zatrzymany przez policję w Podkowie Leśnej pod Warszawą. Była to rutynowa kontrola, jednak badanie wykazało, że kierowca miał 0,9 promila alkoholu we krwi. Według zeznań nie stawiał żadnego oporu, był kulturalny. Tłumaczył się potem, że dzień wcześniej wypił z żoną butelkę wina. Popularny aktor również musiał stanąć przed sądem. Został skazany na 10 tysięcy złotych grzywny i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Slajd 7 z 8
Najświeższy "nabytek" w naszej nieszczęsnej puli miał we krwi 0,7, kiedy prowadząc samochód marki Lexus zahaczył o 44-letniego motocyklistę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Kiedy zjawiła się policja, aktor nie stawiał oporu, przyjął zarzuty i zarzekał się, że nawet nie zauważył całego zajścia. Nieoficjalnie zatrzymał się dopiero kilkaset metrów dalej, kiedy ofiara zebrała się z ziemi i ruszyła za nim w pościg. Kierowcy może grozić do dwóch lat pozbawienia wolności i dodatkowe obciążenie za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu w wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sam aktor zapewniał, że zatrzymał się na miejscu zajścia.
Slajd 8 z 8
1 września to zdecydowanie pechowy dzień na prowadzenie auta pod wpływem — nie, żeby jakikolwiek inny był do tego odpowiedni. Niemal 10 lat wcześniej w wypadku omal nie zginęła Farna, zaś w 2021 roku policja przyłapała na brawurowej jeździe Beatę Kozidrak. Policja zatrzymała piosenkarkę wieczorem na Mokotowie. W wydychanym powietrzu miała prawie 2 promile. W mediach wybuchła afera, a artystka wydała oświadczenie z przeprosinami. Zapewniła, że poniesie wszelkie konsekwencje. Sąd Rejonowy ukarał ją 200 stawkami dziennymi w wysokości 250 zł każda oraz pięcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.