Gwiazdy, które zrezygnowały z operacji plastycznych. Numer 7 to ogromne zaskoczenie
W dzisiejszych czasach, w których standardy piękna kształtowane są przez komputerowe filtry, dające fałszywy obraz kobiecej urody, presja na nieskazitelny wygląd jest jeszcze większa, niż kiedyś. Szczególnie odczuwają to gwiazdy show-biznesu, w którym pierwsze zmarszczki mogą oznaczać koniec kariery. Jednak niektóre sławy postanowiły sprzeciwić się trendowi sztucznego odmładzania się zabiegami upiększającymi czy operacjami plastycznymi. Wybraliśmy listę tych osób, które nie zmieniły nic w swoim wyglądzie i mają w nosie wszelką krytykę.
Slajd 1 z 8
W przeszłości ikona hollywoodzkiego kina uważała, że jest zbyt brzydka, aby być aktorką. W wywiadzie dla "US Weekly" wyznała: "Nienawidziłam mojego nosa. Teraz sądzę, że jest w porządku. Chciałabym powiedzieć młodym kobietom, by nie skupiały się na wyglądzie, by nie traciły czasu na myśleniu o nim. Są fajniejsze rzeczy, które można robić. Coś, co sprawia, że się wyróżniacie i jesteście inne, jest waszą siłą".
Slajd 2 z 8
Aktorka ma ogromny dystans do siebie i swojego wyglądu, co lubi podkreślać w mediach społecznościowych. Śmieje się z internautów, krytykujących jej naturalny, niepoprawiony nawet filtrami look. "Ja wraz z moim wyjątkowo dużym nosem życzymy wam cudownego dnia! Może jednak rzeczywiście powiększę te usta, to nochal zniknie? A tak ciut poważniej. Kochani, dystans przychodzi z wiekiem, więc macie jeszcze czas" napisała na Instagramie, w odpowiedzi na uwagi na temat jej nosa.
Slajd 3 z 8
W przeszłości aktorka miała spore kompleksy na punkcie swojego nosa. Do tego stopnia, że kiedyś rozważała operację plastyczną. "W trzeciej klasie poślizgnęłam się w biegu, zderzyłam nosem z ławką i coś w środku pękło. Moja rodzina od czasu do czasu dowcipkuje sobie z maminego kulfona" mówiła w wywiadzie dla magazynu "Gala". Przezwyciężyła ona jednak te myśli — uznała bowiem, że z prostym nosem nie byłaby sobą.
Slajd 4 z 8
Foster jest jedną z gwiazd otwarcie sprzeciwiających się sztucznym, wyśrubowanym standardom piękna, jakie narzucane są kobietom. Walczy z trendem związanym z pogonią za nienaturalnymi wzorcami urody. W rozmowie z magazynem "People" opowiedziała, co sądzi o operacjach plastycznych: "To nie moja bajka. Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy to robią. Dla mnie jest to sprawa spojrzenia na samego siebie. Wolałabym, żeby mówili, że mam brzydki nos, niż że mój nos wygląda brzydko po operacji".
Slajd 5 z 8
Także Schejbal spotkała się ze sporą krytyką swojego nosa ze strony internautów. Kiedyś powstała nawet internetowa "zbiórka pieniędzy na operację plastyczną dla Magdy Schejbal". Aktorka nie przejęła się nią zbytnio. "Nie planuję poddawać się tego rodzaju zabiegom i nie sądzę, żeby to się zmieniło. Chyba że na starość zwariuję. Szokujące, że młode dziewczyny to robią. Szkoda tych świeżych, często ładnych twarzy" – wyznała w wywiadzie dla pisma "Party".
Slajd 6 z 8
Kiedy Roberts zdecydowała, że nie podda się żadnej operacji plastycznej, zaryzykowała całą swoją karierę. Szczególnie dotyczyło to jej nosa. "Powiedziałam firmie Lancome, że chcę być modelką produktów dla dojrzałych kobiet, więc jeszcze mnie trochę będzie musiał znosić" wyznała w jednym z wywiadów. W innym wypowiedziała się ostro na temat operacji plastycznych: "Szkoda, że żyjemy w tak spanikowanym, dysmorficznym społeczeństwie, w którym kobietom nie jest nawet dane zobaczyć, jak będą wyglądać na starość. Chcę, żeby moje dzieci wiedziały, kiedy jestem wkurzona, szczęśliwa, czy zmieszana. Twoja twarz opowiada historię i nie powinna być opowieścią o drodze do gabinetu lekarskiego".
Slajd 7 z 8
Kultowa aktorka nigdy nie poddała się nawet najmniejszej operacji plastycznej. W wywiadach tłumaczyła, że linie czy zmarszczki, jakie pojawiają się na twarzy, są czymś naturalnym, pokazującym nasze przeżycia, doświadczenia i emocje. Jeśli życie nie pozostawia na naszych twarzach żadnych śladów, oznacza to, że coś robimy źle.
Slajd 8 z 8
"Piękno to prawda w sposobie starzenia się. Nie ma wątpliwości, że nikt nie chce wyglądać staro. Nie jest to jednak bitwa, której warto się podejmować, bo nie można jej wygrać" wyznała aktorka w jednym z wywiadów. Nie da się ukryć, że w jej stoickim stwierdzeniu jest ogrom prawdy.
