Królikowski pokazał, jak spędza pierwszą rocznicę ślubu. Nie jest sam, wymowne nagranie trafiło do sieci
Antek Królikowski i Joanna Opozda powiedzieli sobie "tak" 7 sierpnia 2021 roku. Dzisiaj obchodziliby zatem pierwszą, "papierową" rocznicę ślubu. W ich przypadku związek rzeczywiście okazał się równie trwały, co papier. Relacja "spłonęła" w ogniu namiętności Antoniego, który dzisiejszy dzień spędzał już u boku kogoś innego. Wszystko uwiecznił w mediach społecznościowych, dając fanom kilka aluzji do rozgryzienia.
Slajd 1 z 5
O ślubie tej pary pisały rok temu wszystkie gazety. Ogromne wrażenie robiła już sama lista gości, na której znalazł się szereg znanych nazwisk, jak Joanna Kurowska, Tomasz Oświeciński, Marina Łuczenko, Małgorzata Rozenek i Radoslaw Majdan. Dziennikarze rozpisywali się też o ogromnych kosztach całej uroczystości i wesela. Niestety, według słów samej Opozdy, już kilka miesięcy później, jeszcze przed narodzinami ich dziecka, relacja się rozsypała.
Slajd 2 z 5
Dokładne okoliczności rozpadu relacji Antka i Joanny nie były znane. Dopiero niedawno aktorka zdecydowała się ujawnić, że mąż opuścił ją dla innej tuż przed narodzinami ich syna Vincenta. W ostatnich miesiącach Królikowski był nawet widywany publicznie w towarzystwie pewnej kobiety. Okazuje się, że w dzień rocznicy ślubu postanowił oderwać się od codziennych trosk i spędzić ten czas w miłym otoczeniu. W jego relacji na Instagramie możemy zobaczyć, jak siedzi zatroskany przed laptopem, słuchając smutnej piosenki. Ale to nie wszystko.
Slajd 3 z 5
Na szczęście aktorka nie zamierza płakać po zakończonym związku. Wczoraj opublikowała zdjęcie imponującego bukietu róż, nie wyjaśniając jednak, od kogo je otrzymała. Dzisiaj tymczasem udała się na profesjonalny zabieg fryzjerski i z radością zdała z niego relację w mediach społecznościowych.
Slajd 4 z 5
Na nagraniu, jakie zostało opublikowane na Instagramie aktora, Królikowski siedzi z zatroskaną miną, ewidentnie pogrążając się w nieciekawych rozważaniach. Z głośników laptopa słychać utwór "Modigliani" Taco Hemingwaya. Jego słowa są bardzo znaczące. "To był dziwny dzień, dziwny miesiąc, dziwny rok, dziwne życie. Myśli wrzeszczą, ściszcie, co?" słyszymy. Widać wyraźnie, jaki stosunek ma gwiazdor do minionych wydarzeń. Jednak miejsce, które wybrał na filozoficzne rozważania, jest zdecydowanie luksusowe. Obiektyw aparatu przesuwa się bowiem, ukazując elegancki ośrodek wczasowy. Za balustradą tarasu widać rosnące cyprysy.
Slajd 5 z 5
"Każdy mój związek z natury jest poligamiczny, mam ego za czterech (ego za czterech)" śpiewa dalej Taco Hemingway, tymczasem osoba, która trzyma aparat pokazuje, co widać z tarasu. Przed oczami roztacza się wręcz bajkowy krajobraz nieokreślonego nadmorskiego kurortu. Szmaragdowa woda i południowa architektura budzą zachwyt. Nie wiadomo, kto dokładnie towarzyszy Antkowi na wczasach, widać jednak, że czeka ich naprawdę dobra zabawa.
