Marcin Kwaśny unieważnił długie małżeństwo po powrocie z pielgrzymki. Drugą rodzinę zawierzył specjalnej opiece
Marcin Kwaśny, znany z ról Rafała Woźniackiego w "Klanie", Adama Komornickiego ze "Stulecia Winnych" czy też Bohuna ze Strzały w "Koronie królów" stanie niebawem na czele katolickiego Narodowego Marszu Życia i Rodziny. Obecnie nie ukrywa, że jest bardzo wierzący. Nie zawsze tak jednak było. Jego nawrócenie było równie niespodziewane, co decyzja o unieważnieniu pierwszego małżeństwa.
Slajd 1 z 5
Z architektką Dianą Kołakowską aktor ożenił się w 2008 roku. Uroczystość odbyła się w niewielkim kościółku w Puszczy Białowieskiej, a wesele – w XIX-wiecznym skansenie w Białowieży. Opowiadał, że dzięki ukochanej przekonał się do instytucji małżeństwa. Poznali się na przejściu dla pieszych, kiedy kobieta akurat wychodziła od dentysty. Oświadczył się jej po trzech latach znajomości. Jeszcze niedługo przed rozwodem opowiadał w wywiadach, że tylko dzięki żonie choroba alkoholowa nie ściągnęła go na samo dno.
Slajd 2 z 5
Kwaśny, zanim jeszcze otrzymał rozwód, udał się na pielgrzymkę do Medziugorje. Modlitwa i nawrócenie, o którym opowiadał już w 2019 roku w programie "Wierzę w Boga" w Telewizji Trwam, natchnęły go za to do wniosku o unieważnienie pierwszego małżeństwa. Dzięki temu 31 sierpnia 2021 roku mógł z nową ukochaną wziąć ślub kościelny. Nową rodzinę zawierzył opiece Maryi, a już 18 września stanie na czele Narodowego Marszu Życia i Rodziny.
Slajd 3 z 5
W czerwcu 2018 Diana Kołakowska złożyła pozew rozwodowy, domagając się orzeczenia winy aktora za rozpad ich związku. Batalia sądowa trwała aż dwa lata, ponieważ każda ze stron przedstawiała swoich świadków. Batalia zakończyła się w sierpniu 2020 roku. Jednak Kwaśny długo nie był singlem – już w 2021 roku poślubił Klaudię, śpiewaczkę operową.
Slajd 4 z 5
Aktor zaznacza obecnie w wywiadach, że Matka Boska uratowała mu życie. Tym razem już nie byłej żonie, a właśnie wierze zawdzięcza uwolnienie od nałogu alkoholowego. "Doznałem mocnej łaski wiary. Prosiłem Jezusa Chrystusa: pomóż mi, bo sobie nie radzę. I przyszedł Miłosierny, złapał mnie tonącego za kołnierz". Maryję widuje w snach, a jej uśmiech "jest dla niego błogosławieństwem". Modlitwa natchnęła go, by zerwał wszystkie więzy, łączące go z przeszłością, a sąd kościelny unieważnił jego poprzednie małżeństwo.
Slajd 5 z 5
Kwaśny jest członkiem Rycerstwa Niepokalanej i wspólnoty Królowej Pokoju. Poznanie ukochanej Klaudii też zawdzięcza wierze, ponieważ swoją drugą żonę spotkał na spotkaniu Wspólnoty Matki Bożej Królowej Pokoju. "Kiedyś traktowałem religię jako balast, a teraz patrzę na wiarę jak na błogosławieństwo. Wiara daje mi olbrzymiego kop" mówił w wywiadzie dla "Echa Katolickiego". Także syna Stefana, który urodził się w czerwcu tego roku, uważa za dar od Boga. Z pierwszą żoną bez skutku starali się o dziecko, druga była w ciąży już miesiąc po ślubie. Aktor jest więc przekonany, że ma Boga po swojej stronie.