Nie żyje ceniony aktor. Roger E. Mosley zmarł w wypadku samochodowym
7 sierpnia 2022 roku odszedł znany i ceniony aktor Roger E. Mosley. Legenda amerykańskiego kina, znana między innymi z serialu "Magnum" miała 83 lata.
Slajd 1 z 5
Roger E. Mosley był znanym amerykańskim aktorem filmowym i telewizyjnym. Na swoim koncie ma udział w wielu kultowych produkcjach, takich jak w serialach "Longstreet" i "Canon", filmie "Strażnik Teksasu", komedii "The Living End" czy dramacie "Nowi centurioni". Oprócz pracy aktorskiej spełniał się również jak reżyser i scenarzysta. Prywatnie był mężem Antoinette Laudermilk, z którą doczekał się trójki dzieci.
Slajd 2 z 5
Pomimo faktu, że wybitny aktor zagrał łącznie w ponad 70 tytułach filmowych i telewizyjnych, największą popularność przyniosła mu rola Theodore'a "TC" Calvina z kultowego serialu "Magnum". Postać, w którą wcielał się gwiazdor, była najlepszym przyjacielem głównego bohatera — Thomasa Magnuma, odgrywanego przez Toma Sellecka. Aktor pojawił się w 158. odcinkach produkcji, a także miał swój udział jako reżyser i scenarzysta jednego z epizodów serii.
Slajd 3 z 5
Informację o śmierci wybitnego aktora przekazała jego córka. Mężczyzna zmarł w ośrodku Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles, gdzie trafił w wyniku wypadku samochodowego, do którego doszło 4 sierpnia 2022 roku. Jak podaje magazyn "The Hollywood Reporter" gwiazdor został wówczas sparaliżowany od ramion w dół i przez trzy dni walczył o życie. Niestety, odszedł w wyniku poważnych obrażeń 7 sierpnia 2022 roku. W chwili śmierci był otoczony najbliższymi. -Nigdy nie moglibyśmy opłakiwać tak niesamowitego człowieka. NIENAWIDZIŁBY każdego płaczu z jego powodu. Czas uczcić spuściznę, którą pozostawił nam wszystkim — napisała jego córka Ch-a Mosley na Facebooku.
Slajd 4 z 5
W latach dwudziestych XXI wieku Roger E. Mosley podjął decyzję o przejściu na zasłużoną emeryturę. Mimo to aktor nie odmówił twórcom swojego hitowego serialu i w 2019 roku na krótko powrócił na plan. Gwiazdor pojawił się gościnnie w dwóch odcinkach serialu "Magnum: Detektyw z Hawajów", będącego rebootem kultowego dzieła z lat osiemdziesiątych. Było to ostatnie doświadczenie aktorskie Mosleya.
Slajd 5 z 5
Aktor został pożegnany przez wielu wybitnych twórców filmowych. Jedną z osób, która na swoim profilu na Twitterze zamieściła kondolencje dla rodziny i fanów aktora był scenarzysta Richard Brooks. Amerykanin wspomniał w poście, jak wyglądała jego współpraca z 83-letnią legendą kina. -Co za smutna wiadomość… To było kilka ciężkich tygodni. Straciliśmy dziś kolejnego wielkiego aktora i legendę. Bardzo podobała mi się praca z Rogerem. On naprawdę potrafił do mnie dotrzeć podczas produkcji mojej pierwszej sztuki. Był najlepszy. Kondolencje dla rodziny Mosleyów — napisał Richard Brooks na swoim profilu na Twitterze.