Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Foto > Playback, bójka i odwołany występ. Wielkie skandale podczas koncertów sylwestrowych
31.12.2022 22:12

Playback, bójka i odwołany występ. Wielkie skandale podczas koncertów sylwestrowych

Koncerty sylwestrowe to nie tylko radosne oczekiwanie na Nowy Rok, tańce i znane przeboje. Niektóre imprezy obfitowały w głośne afery, niespodziewane dramaty i zawstydzające wpadki prowadzących. Jakie są największe skandale imprez sylwestrowych w polskiej telewizji?

Największe skandale koncertów sylwestrowych
fot. Mieszko Piętka, Piotr Podlewski/AKPA

Slajd 1 z 9

Pedro Santana

Do tej przedziwnej sytuacji doszło podczas Sylwestra Marzeń TVP w 2021 roku. Twórcy zaprosili wtedy Pedro Santanę. Na początku stacja podała, że wykonał on na scenie "swój najbardziej rozpoznawalny utwór": "Opa, opa". Problem w tym, że autorem przeboju jest grecki piosenkarz Giorgos Alkaios. Sam Santana jest uczestnikiem greckich programów rozrywkowych: "The Voice" i "Final 4". Nie miał żadnych własnych utworów. Pod wpływem krytyki opis jego wykonania został w mediach edytowany i zmieniony na "Pedro Santana w wielkim hicie sprzed lat! A teraz wszyscy: Opa, opa!".

Slajd 2 z 9

Mel C

"Zwrócono moją uwagę na pewne problemy, które kłócą się z wartościami społeczności, które wspieram. Obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce w czasie zabawy noworocznej. Mam nadzieję, że przyjadę do Polski niebawem. Życzę wam wspaniałych świąt i wszystkiego dobrego w 2023 roku!" napisała piosenkarka zaledwie kilka dni przed koncertem. Dowiedziała się bowiem, jaką politykę wobec społeczności LGBTQ+ promuje Telewizja Polska.

Slajd 3 z 9

Małgorzata Walewska i Czadoman

Sylwestrowa Moc Przebojów z 2020 roku pozostawiła widzów ze sporym niesmakiem. Przed koncertem zapowiedziano występ "światowej sławy tenora". Wszyscy spodziewali się, że na scenie pojawi się Adrea Bocelli. Tymczasem na koniec imprezy wystąpiła Małgorzata Walewska oraz Czadoman, przebrany za włoskiego śpiewaka. Internauci komentowali powszechnie, że stacja z nich zakpiła.

Slajd 4 z 9

Luis Fonsi

Także Sylwester marzeń z Dwójką z 2018 roku zaliczył gigantyczną wpadkę wizerunkową. Jedną z głównych gwiazd koncertu w Zakopanem był Luis Fonsi. Za jego występ TVP zapłaciło niemal pół miliona złotych. Artysta pojawił się na scenie przez chwilę, cały czas śpiewając z playbacku.

Slajd 5 z 9

Piękni i młodzi

Zespół Piękni i Młodzi przechodził swego czasu spore zawirowania. Ich apogeum nastąpiło na sylwestrze na przełomie 2019 i 2020 roku. Założyciele grupy, Magdalena i Dawid Narożni, rozstali się kilka miesięcy wcześniej, jednak deklarowali, że nie będzie miało to wpływ na ich działalność w formacji. Stało się inaczej. Do sieci trafiło nagranie, na którym można usłyszeć kłótnię pary o córkę oraz zobaczyć przepychanki i rękoczyny. Po sylwestrowej bójce Dawid Narożny wystąpił z zespołu.

Slajd 6 z 9

Uniting Nations

Polscy widzowie mogą do dziś pamiętać koszmarny występ duetu Uniting Nations w 2017 roku na Sylwestrze Marzeń z Dwójką. Wykonanie przeboju "Out of Touch" jest synonimem najgorszego playbacku w historii polskiej telewizji. Mimo że występowali na scenie na żywo, nawet nie udawali, że śpiewają. Wokalistka momentami nie ruszała ustami, a towarzyszący jej partner "śpiewał" żeńskie partie.

Slajd 7 z 9

Pandemiczni statyści

2020 rok upływał pod znakiem pandemii COVID-19. Z oczywistych względów bezpieczeństwa unikano kontaktu, a lekarze i eksperci apelowali o zachowanie dystansu i stosowanie się do obostrzeń sanitarnych. Tymczasem stacja TVP zorganizowała w środku epidemii imprezę sylwestrową. Co jeszcze dziwniejsze, na widowni znaleźli się wynajęci statyści, którzy wyrazili zgodę na udział w imprezie masowej. Na dodatek po fakcie nie brakowało relacji uczestników tego wydarzenia, którzy twierdzili, że "potraktowano ich jak bydło".

Slajd 8 z 9

Maryla Rodowicz

W 2020 roku Rodowicz pojawiła się na koncercie w Zakopanem. Piosenkarka wielokrotnie pokazywała, że ma dystans do swojego wieku oraz żartów internautów na temat jej długowieczności. Tak było i tym razem. Diwa pojawiła się w sukience, która na plecach miała gigantyczny napis "Nigdy nie umrę".

Slajd 9 z 9

Marcin Prokop

Wszystko wydarzyło się w 2019 roku. Dziennikarz prowadził koncert sylwestrowy stacji TVN. W pewnym momencie, próbując "rozruszać" zebraną publiczność, zdobył się na wyjątkowo niesmaczny żart. "To jest apel poległych czy Sylwester?" rzucił w tłum dziennikarz. Zarówno widzowie, jak i internauci długo nie zapomnieli mu tego niefortunnego porównania.

Tagi: