Grała Alinkę w "Miodowych latach" i nagle zniknęła. Po latach wyszła na jaw gorzka prawda

O czym jest serial ''Miodowe lata''?

Serial ''Miodowe lata'' był jednym z ulubionych seriali Polek i Polaków w końcówce lat dziewięćdziesiątych. Pierwszy odcinek jego odcinek wyemitowano 13 października 1998 roku, a widzowie natychmiastowo go pokochali. Mimo że serial nie jest emitowany już od prawie 20 lat, to jego fani nadal z wielkim sentymentem go wspominają.

Nieoficjalne informacje są takie, że Telewizja Polsat zastanawia się nad reaktywacją tej komedii. Dyrektor programowy Polsatu Edward Miszczak zastanawia się nad przywróceniem sitcomów z końca lat 90., a największym z jego marzeń jest produkcja nowych odcinków ''Miodowych lat''.

Przypomnijmy, że ten komediowy serial opowiadał o dwóch zaprzyjaźnionych małżeństwach mieszkających na warszawskiej Woli. Główni bohaterowie motorniczy tramwaju Karol Krawczyk grany przez Cezarego Żaka i pracujący w MPO czyściciel kanałów Tadzio Norek grany przez Artura Barcisia twierdzili, że to, co najlepsze dopiero przed nimi.

Agnieszka Pilaszewska niespodziewanie zniknęła z serialu

Fani serialu w mediach społecznościowych z utęsknieniem wspominają serial i nadal ubolewają nad zamianą serialowej Alinki z aktorki początkowej Agnieszki Pilaszewskiej na Katarzynę Żak.

To odejście Agnieszki z serialu było bardzo nagłe i tajemnicze, a media obiegła informacja, że powodem były: ''nieporozumienia z producentami'' czego nikt z produkcji ani aktorów nie potwierdził. Nie brakowało różnych spekulacji i plotek, najpopularniejsza to ta, że Cezary Żak postawił ultimatum, że albo jego żona zagra, albo on odejdzie z serialu. Tym informacja zaprzeczył Cezary jak i jego serialowy kolega Artur Barciś:

Po raz tysięczny powtórzę, że to nieprawda. Pan Żak był akurat przeciwny. Polsatowi wyszło po prostu, że zabawnie będzie, jak żonę Karola (skoro nie ma innego wyjścia) zagra żona Cezarego, bo przypadkowo jest też aktorką — napisał. To była bardzo dramatyczna i trudna decyzja. Kontynuowanie serialu z Agnieszką Pilaszewską było niemożliwe (o czym nie chcę pisać) i Polsatowi wydało się, że jeśli żonę Karola zagra żona aktora grającego główną rolę, to będzie najwłaściwsze wyjście z sytuacji. Wyszło, jak wyszło, ale i tak uważam, że Kasia zachowała się bardzo bohatersko, podejmując wyzwanie.

Aktor Artur Barciś dodał też, że Agnieszka była trudna we współpracy:

Nie ujmując nic z talentu “pierwszej Alinki”, ma bardzo trudny charakter, więc z drugą pracowało się lepiej. Wielokrotnie deklarowała, że nie chce już grać w serialu i producenci przychylili się do jej prośby.

Agnieszka o swoim odejściu i o roli Alinki

Po wielu latach odejścia z serialu ''Miodowe lata'' aktorka Agnieszka Pilaszewska wyznała:

Nie zrezygnowałam z grania w “Miodowych latach”, żaden aktor nie może sobie pozwolić na zerwanie kontraktu. Myślenie, że jest inaczej, jest naiwne - tak powiedziała w wywiadzie dla Plejady.

Wspomniała, że miło wspomina pracę w serialu, ale brakowało jej czasu dla rodziny:

Widziałam moją malutką córeczkę tylko rano i w nocy. Prześladowała mnie myśl, że to dla niej trudne. Tak naprawdę to dla mnie było trudne! Ta myśl, że zajmuję się karierą w sposób bezwzględny. Można tak pracować dwa tygodnie czy trzy miesiące, ale dwa lata to bardzo długi czas w życiu dziecka. Maciejewski jest świetnym ojcem, pomagała nam niania, ale miałam ogromne wyrzuty sumienia. Równowaga między życiem a pracą została zachwiana- wyznała.