Gwiazda "Janosika" zniknęła na lata. Ewa Lemańska wiele razy walczyła o życie
Ewa Lemańska i jej rola Maryny w serialu "Janosik" na stałe wyryły się w pamięci Polaków. Niestety, popularność produkcji stała się - paradoksalnie - przekleństwem dla aktorki. Już w latach 80. zniknęła z ekranów i wyjechała za granicę. Jej życie samo w sobie przypomina film - wystarczy wymienić czterech mężów i trzy choroby nowotworowe.
Lemańska tuż po studiach zdobyła ogromną sławę jako aktorka teatralna. Jej debiut filmowy to rola w produkcji Tadeusza Konwickiego "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971), u boku Andrzeja Łapickiego i Gustawa Holoubka. Jednak to serial Jerzego Passendorfera o zbójniku Janosiku przyniósł jej ogólnopolską popularność.
Czemu gwiazda "Janosika" zniknęła z ekranów? Życie Ewy Lemańskiej
Sukces zarówno kinowej, jak i serialowej wersji "Janosika" sprawił, że aktorka praktycznie przestała dostawać propozycje od twórców filmowych . Wszyscy utożsamiali ją już tylko z Maryną. "Czekałam, czekałam i czekałam, a tu nic, jakieś takie duperele" powiedziała w jednym z wywiadów.
Wyjechała zatem za granicę. Najpierw do Francji, gdzie pracowała jako modelka, występując na pokazach mody w Paryżu, Mediolanie, Londynie i Nowym Jorku . Później przeprowadziła się na stałe do Stanów Zjednoczonych. Niestety, sukcesy zawodowe nie miały przełożenia na życie uczuciowe.
W 1980 roku Lemańska rozstała się ze swoim pierwszym mężem, Cezarym Kaplińskim. W rozmowie z portalem "Super Express" wyznała: " Okazało się, że był gejem. Pewnego dnia przyszedł do mnie ze swoim chłopakiem , z którym mnie zdradzał, i powiedział, że nie chce już być ze mną. Byłam w prawdziwym szoku, zwłaszcza że ten chłopak był strasznie brzydki".
Później gwiazda przez pewien czas była partnerką włoskiego mafioza . Po zakończeniu tej relacji poznała Olgierda Roycewicza. Doczekali się dwóch synów, Alexa i Briana - obaj zajmują się dziś grafiką komputerową. Niestety, i to małżeństwo przetrwało jedynie 14 lat. Czwartym mężem był James Rooney, Anglik poznany na Florydzie. Po kilku latach nastąpił rozwód.
Ewa Lemańska o nowotworach: "Bałam się. Płakałam. Krzyczałam"
Gwiazda trzy razy walczyła z chorobą nowotworową. Za pierwszym razem, w 1998 roku, wykryto u niej raka piersi . Diagnoza lekarzy na początku była dla niej jak wyrok:
- Bałam się. Płakałam. Krzyczałam. Myślałam, że umieram. Latałam po całym świecie – konsultowałam się z lekarzami, co najlepiej zrobić. Zdecydowałam się na podwójną mastektomię - wyznała w wywiadzie.
Szukanie informacji o sposobach leczenie zaowocowało ogromnym zainteresowaniem medycyną. W efekcie Ewa skończyła szkołę pielęgniarską. Niestety, z nowotworem przyszło się jej zmierzyć jeszcze dwa razy - po kilku latach lekarze wykryli u niej guz mózgu . Mieszkała wtedy w Korei Południowej, gdzie przeszła operację.
Sześć lat temu okazało się, że na palcu stopy gwiazdy pojawił się czerniak. Chorobę udało się pokonać, ale palec został amputowany . Jeszcze przed operacją gwiazda postanowiła spisać testament. "Znów wygrałam z rakiem, ale już myślałam, że będę musiała się zbierać na tamten świat" opowiadała.
W rozmowie z portalem "Plejada" wyznała, że czasem tęskni za Polską, ale "starych drzew się nie przesadza" . Ostatni okres był dla niej szczególnie trudny, między innymi ze względu na pandemię: "Na myśl przychodzą złe rzeczy. Rok 2021 okazał się wyczerpujący, trudny i śmiertelny . Staram się być pozytywna, ale to nie zawsze wychodzi".
Zobacz zdjęcia:
Źródło: "Życie na gorąco", Wirtualna Polska, Super Express, Dzień Dobry TVN, Plejada
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.