Jan Englert ma nieoperacyjnego tętniaka
Jan Englert jest znaną postacią polskiej kinematografii. Z wykształcenia aktor, pedagog, reżyser, później dyrektor Teatru Narodowego. Prywatnie mąż Beaty Ścibakówny, równie utalentowanej aktorki. Englert podzielił się niedawno przykrymi informacjami na temat jego stanu zdrowia.
Jan Englert jest jednym z najwybitniejszych postaci polskiego kina i teatru. Zagrał między innymi w kultowych filach i serialach, jak "Dom", "Polskie drogi", "Katyń", "Noce i dnie".
Aktor jest również profesorem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, pełnił również rolę dziekana i rektora. Aktualnie Jan Englert jest wykładowcą warszawskiej Akademii Teatralnej, jest również dyrektorem artystycznym w Teatrze Narodowym.
Jan Englert ma nieoperacyjnego tętniaka
Prywatnie aktor jest mężem Beaty Ścibakówny, również znanej i cenionej aktorki, którą mogliśmy oglądać w wielu filmach i serialach, między innymi "Matki, żony i kochanki", "Pestka", "Skorumpowani", "Na dobre i na złe".
Kilka dni temu Jan Englert wraz z żoną, Beatą Ścibakówną, udzielili wywiadu dla portalu Viva, w którym podzielili się z czytelnikami wieloma osobistymi przeżyciami.
Opowiadali między innymi o swoim szczęśliwym małżeństwie, aktorstwie, a także o stanie zdrowia aktora, który jakiś czas temu otrzymał od lekarzy przykrą informację - ma nieoperacyjnego tętniaka aorty, który tak naprawdę w każdej chwili może pęknąć.
- Wegetacja mnie przeraża, dlatego mam hasło - umrę zdrowy! Bez męki, pyk i do widzenia. Pięknie. Byle jeszcze nie dzisiaj, Żeby to jeszcze potrwało - zwierzył się artysta.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza
-
Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów
-
Na jaw wyszło, kim jest córka Artura Żmijewskiego. Prawda o niej wprawia w osłupienie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: pomponik.pl