Jedno zdjęcie na profilu Ani Bardowskiej nieźle namieszało. Szybko zaczęła się tłumaczyć

Ania Bardowska o "Rolnik szuka żony"

Ania i Grzegorz , którzy aktualnie są po ślubie, poznali się w drugiej edycji programu “Rolnik szuka żony”. Zakochani dzięki formatowi zyskali serca fanów, ale i szczęśliwą rodzinę. Para wyznała jakiś czas temu, co najbardziej nie podobało im się w produkcji. Ania przyznała, że wiele scen z ich udziałem zostało wyciętych.

Dużo rzeczy się działo i też nie zostały one pokazane, bo wiadomo, że na każdego rolnika tam było pięć, może siedem minut, a nagrywani byliśmy cały dzień. Mi na przykład jest przykro, że nie było takiego pięknego ujęcia, jak pływaliśmy sobie łódką — wyznała podczas live'a na Instagramie Ania Bardowska.

Zostali zapytani również o to, czy oglądają nowe edycje show.

Oglądamy "Rolnika", oczywiście, że oglądamy. To jest tylko część tego, co się działo przez tydzień. U nas też tak było w niektórych momentach. Mi się wydawało, że my tam byliśmy troszeczkę nudni co, Ania? Czy nie? - zapytał Grzegorz swojej ukochanej Ani Bardowskiej.

Zakochani nie tylko wspominają czasy programu, ale na bieżąco zdają relację z codzienności.

Ania Bardowska pokazała mamę

Kiedy któregoś razu Ania Bardowska opublikowała zdjęcie ze swoją mamą, fani oszaleli. Zgodnie stwierdzili, że Ania ma świetne geny, ponieważ jej mama wygląda bardzo młodo. Przypomnijmy, że kobieta jest już babcią! Obserwatorzy byli w dużym szoku, ponieważ byli pewni, że kobieta obok niej to siostra lub przyjaciółka.

• Jak siostry
• Myślałam, że to jakaś koleżanka. Mamusia wygląda świetnie.
• Zanim przeczytałam podpis do zdjęcia myślałam, że pozuje pani z siostrą — czytamy w komentarzach pod zdjęciem.

Tak samo chętnie Bardowska publikuje fotografie z pozostałymi członkami rodziny. Jedna z jej relacji sporo namieszała.

Ania Bardowska jest w trzeciej ciąży? Wszystko wytłumaczyła

Jakiś czas temu Ania Bardowska z rodziną poleciała na wczasy na Dominikanę. Po powrocie powróciła do codziennej rutyny i domowych rytuałów. Na swoich mediach społecznościowych podzieliła się relacjami przedstawiającymi jej typowy dzień. Na jednym z Instastories widać, że Ania czyta z córką. Na jednej fotografii widać otwartą książkę dla dzieci na stronie z ciekawym podpisem.

Mama jest w ciąży – czytamy w książeczce.

Ania Bardowska, zanim pojawiły się pierwsze spekulacje, wstawiła kolejną relację. Zdradziła, że taki cytat to tylko zbieg okoliczności i nie zamierza niczego nowego ogłaszać fanom i córce.

Ups! Ja nic, a nic nie sugeruję. To tylko książka, którą Liwia wybrała na dzisiaj – napisała Ania na Instastories.

Nie uważacie, że to zabawny zbieg okoliczności?