
Joanna Koroniewska i Macieja Dowbor tracą fortunę przez obostrzenia

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor znani są przede wszystkim ze swojego optymistycznego podejścia do życie. Niestety, ich pogodne usposobienie zostało wystawione na ciężką próbę. Jak donoszą media, para zmaga się obecnie z dużym problemem z domem. Wszystko przez obostrzenia.
Z tego artykułu dowiesz się:
- W co zainwestowało małżeństwo
- Jaki wpływ na ich biznes mają obostrzenia
- Jaki inny problem mają
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor, według Super Expressu, postanowili zarabiać nie tylko na grze aktorskiej i występach w telewizji. Mieli dodatkowo zainwestować pieniądze w zupełnie inny biznes, jednak przedłużające się obostrzenia postawiły ich w wyjątkowo trudnej sytuacji.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor tracą ogromne pieniądze?
Jak opisuje tabloid, Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor mieli kupić spory dom niedaleko Bukowiny Tatrzańskiej. W środku miają być do dyspozycji trzy pokoje, miejsce do relaksu, kuchnia oraz jadalniaW planach był remont, a później wynajmowanie go turystom.
Gdyby małżeństwu udało się ruszyć z biznesem, mogliby zarobić nawet 9000 złotych tygodniowo, jeśli przyjmie się, że koszt wynajęcia lokalu w tamtej okolicy waha się od 2300 złotych do nawet 3000 złotych za dwie osoby.
Obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa spowodowała jednak, że wiele przedsiębiorców, zwłaszcza związanych z branżą turystyczną, musiało zamknąć swoje lokale. To szczególnie dotkliwa decyzja dla hoteli i pensjonatów, gdzie bez gości nie ma dochodów.
Jak podaje Super Express, gdyby nie narodowa kwarantanna, Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor już mogliby witać podróżnych w swoim domku. Przedłużenie panujących obostrzeń mogło im to skutecznie uniemożliwić.
Jak wiadomo, nawet podczas narodowej kwarantanny właściciele lokali muszą opłacać rachunki, pracowników oraz pokrywać wszelkie inne koszta związane z jego utrzymaniem. Bez przychodów płynących z odwiedzin gości ich sytuacja jest gorsza z każdym kolejnym tygodniem kwarantanny narodowej.
Dla aktorki i prezentera to także kłopoty. Życiowa inwestycja jak na razie pochłania ogromne sumy, a nie generuje żadnych zysków, co stawia ich w trudnej sytuacji. Nic się nie zmieni przynajmniej do 14 lutego, czyli do daty obowiązywania najnowszych restrykcji. Nie wiadomo, czy po tym czasie nie zostaną ponownie przedłużone.
Z czym jeszcze muszą sobie radzić?
Dodatkowo para zmaga się z problemami dotyczącymi budowy ich nowego domu, gdzie mają mieszkać razem z dziećmi. Jak opisali w jednym z nagrań na swoim kanale na Youtube - DowboryBeHappy - sądzili, że mają już wystarczające doświadczenie w tej kwestii, jednak pojawiły się komplikacje.
- Chciałem wam powiedzieć, że cała ta budowa tego domu to jest jeden wielki koszmar. […] Wydawało nam się, że mamy pewne doświadczenia i że wiemy jak się za to zabrać, a tymczasem okazało się, że z każdym kolejnym krokiem jest coraz gorzej - powiedział prezenter.
Małżeństwo chciało postawić na oszczędne, ale też nowoczesne i ekologiczne wnętrza, a cały dom miał być przyjazny środowisku. Niestety, ciężko im zdecydować się na jedną z wielu ofert deweloperów, aby spełnić wszystkie wymogi, zapewnić estetykę wnętrza, a do tego nie wydać zbyt dużej sumy pieniędzy.
Fani mogą tylko trzymać kciuki za Joannę Koroniewską i Macieja Dowbora, by udało im się przetrwać trudny czas i ukończyć budowę jak najszybciej. Na pewno mogą liczyć na wsparcie matki dziennikarza, Katarzyny Dowbor, która od lat prowadzi show Polsatu "Nasz nowy dom". Dzięki niemu poznała wiele sztuczek i poznała wiele sposobów na rozwiązanie problemów związanych z remontami.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
- Wzruszony mąż Kwaśniewskiej pochwalił się w social mediach. Posypały się gratulacje
- Nie żyje legenda rocka. Był twórcą niezapomnianych przebojów
- Michał Wiśniewski został ojcem po raz piąty. Dziecko będzie dostanie oryginalne imię
Źródło: WP, Youtube