Już wiadomo, dlaczego Kaczorowska i Pela milczą ws. rozstania. Gorzka prawda wyszła na jaw

Jak poznali się Kaczorowska i Pela?

Losy Kaczorowskiej i Peli splatały się stopniowo, począwszy od wspólnej pasji do tańca. Kiedy aktorka szukała odpowiedniego nauczyciela dla swojej szkoły, nie spodziewała się, że znajdzie nie tylko wykwalifikowanego instruktora, ale także przyszłego męża.

Ich pierwsze spotkanie, podczas którego rozmawiali o wspólnej wizji rozwoju szkoły, szybko przerodziło się w rozmowę o życiu, pasjach i marzeniach. Okazało się, że łączy ich nie tylko zamiłowanie do tańca, ale także wiele innych wspólnych zainteresowań.

Muszę przyznać, że już wtedy coś wisiało w powietrzu. Ale żadne z nas nie pozwoliło sobie na nic, bo byliśmy w zawodowych relacjach - mówiła w "Fakcie".

Ich relacja rozwijała się błyskawicznie. Zaledwie kilka miesięcy po tym, jak ich drogi się skrzyżowały na parkiecie, Maciej Pela zaskoczył swoją partnerkę romantycznym gestem. Podczas intymnej kolacji, w otoczeniu płatków róż i przy dźwiękach ich ulubionej melodii, uklęknął i wyjął z eleganckiego pudełka błyszczący pierścionek. Agnieszka, wzruszona do łez, powiedziała „tak”, potwierdzając tym samym, że znalazła miłość swojego życia.

Całe życie się zastanawiałam, skąd będę wiedziała, że to będzie ten, za którego chcę wyjść za mąż. Teraz wiem, że to się po prostu czuje. Jeśli to jest taki strzał, jak w naszym przypadku, to nie ma na co czekać. (…) Od pierwszego zejścia się minął tydzień, a później przyjechałam do jego rodziców na święta. Tydzień później już rozmawialiśmy o dzieciach - dodała.

Wygląda na to, że ta historia jest bez happy endu

Kaczorowska i Pela nie mieszkają już razem

Plotki o kryzysie w związku Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli krążyły już od jakiegoś czasu, jednak dopiero niedawno serwis Pudelek postanowił rzucić światło na tę sprawę.

Jak wynika z doniesień portalu, para zdecydowała się na separację, choć ani Kaczorowska, ani Pela nie skomentowali jeszcze tych informacji. Choć fani pary mają nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys, coraz więcej wskazuje na to, że związek ten może dobiec końca:

Od mniej więcej dwóch tygodni nie mieszkają już razem. Podzielili się opieką nad córkami: przez pół tygodnia z córkami mieszka Agnieszka, przez pozostałe dni Maciek. W czasie gdy Agnieszka jest w domu, Maciek pomieszkuje u przyjaciela, którego lokum znajduje się blisko wspólnego domu Agnieszki i Maćka - czytaliśmy na stronie Pudelka.

Dlaczego nadal milczą?

Podział nad opieką nad dziećmi

Pomimo licznych pytań ze strony mediów i fanów, zarówno Agnieszka, jak i Maciej pozostają milczący co do przyczyn rozpadu ich małżeństwa. Na swoich profilach w mediach społecznościowych publikują jedynie zdawkowe wpisy i zdjęcia z codziennego życia, starając się uniknąć jakichkolwiek komentarzy dotyczących zaistniałej sytuacji.

Ich tajemniczość jedynie podsyca zainteresowanie mediów i fanów, którzy z niecierpliwością oczekują jakichkolwiek wyjaśnień. Dlaczego jeszcze nie udzielili komentarza?

Na razie nieformalnie podzielili się opieką nad dziećmi. Teraz czekają, aż wszystko będzie na papierze. Ustalili, że do czasu jak ich rozstaniem nie zajmą się prawnicy, nie podzielą majątku, itp. nie będą nic komentować ze względu na dobro córek. Ten układ na razie im pasuje i się sprawdza, choć każdego świerzbi język. Zdają sobie sprawę, że jakby się wyłamali, to potem by mieli pod górkę, a tego nie chcą. Stwierdzili, że skoro tak dużo osób śledzi ich każdy krok, teraz będą wykorzystywać swoje zasięgi w mediach społecznościowych do reklamowania swoich zawodowych aktywności i na tym się skupiać - podaje Plotek.

Co wy na to?