Karczemna awantura w programie Marzeny Rogalskiej. Anna Dereszowska... wyrwała jej włosy i oblała wodą
W premierowym odcinku talk-show Marzeny Rogalskiej widzowie będą świadkami wręcz niewyobrażalnych scen z udziałem Anny Dereszowskiej. Gwiazdy nagle zaczęły ostrą kłótnię, po czym rzuciły się na siebie z rękami. Szybko zrobiło się niebezpiecznie.
Marzena Rogalska z własnym talk-show
Do tej pory widzowie TVN Style kojarzyli gwiazdę z programu "Miasto kobiet", który nie został przedłużony w jesiennej ofercie stacji . To jednak nie oznacza, że nie zobaczymy na ekranach prezenterki.
Stacja postanowiła pokazać ją w zupełnie nowej roli. Marzena Rogalska od 1 października poprowadzi własny talk-show "Rogalska Show". Rozmówcami będą znane osobistości show-biznesu. Pierwszy odcinek zapowiada wiele emocji.
Anna Dereszowska na rozmowie u Marzeny Rogalskiej
Pierwszą gościnią prezenterki będzie gwiazda małego i wielkiego ekranu. Panie poruszą tematy zarówno zawodowe jak i prywatne. W zapowiedzi można zauważyć, że dla Marzeny Rogalskiej nie ma tematów tabu.
W pewnym momencie poruszony zostanie temat powiększenia ust. Rozmowa szybko zamieni się w ostrą kłótnię . Między gwiazdami dojdzie nawet do rękoczynów.
- Jak nie robiłaś? - zapyta Dereszowska.
- No nie robiłam, a przestań! Co ty insynuujesz? - będzie zapewniać Rogalska.
Anna Dereszowska i Marzena Rogalska zaczęły ostrą kłótnię na wizji
Sprzeczka o naturalność ust była dopiero zapowiedzią o wiele gorszych wydarzeń. W pewnym momencie gwiazdy zaczęły przepychankę, a Anna Dereszowska wyrwała pukiel włosów Marzenie Rogalskiej.
Gdy sprawa zrobiła się naprawdę gorąca, aktorka oblała wodą prowadzącą, następnie siebie, a na koniec zbiła szklankę. Takich scen mało kto mógłby się spodziewać.
Prawdziwe powody kłótni i jej finał poznamy 1 października o godzinie 22:00 na antenie TVN Style. Następnie talk-show będzie emitowany w każdą niedzielę i poniedziałek. To może być hit stacji pod względem oglądalności.
1.
Polka weszła na porodówkę i zamarła. Najgorsze było wprost naprzeciw niej
2.
Polki masowo popełniły błąd zagrażający ich dziecku. Dotyczy niemal każdego, trzeba działać szybko