Krystyna Janda odebrała oburzający telefon. Nie była jedyna
Krystynę Jandę można uznać za wyjątkowo sprawną obserwatorkę codzienności. Gwiazda co jakichś czas dzieli się swoimi przemyśleniami w sieci, ukazując przy tym absurdy współczesnego świata. Tym razem opowiedziała o zaskakującym telefonie, który otrzymała.
Janda przytoczyła na Facebooku rozmowę, którą odbyła z kobietą proponującej jej nową umowę na prąd. Warunki, które jej przedstawiono, mogłyby zdziwić niejednego. "Oszaleć" - skwitowała.
Krystyna Janda otrzymała zaskakujący telefon
Krystyna Janda to jedna z najlepiej rozpoznawalnych aktorek w Polsce. Gwiazda poza pracą na scenie i przed kamerami, zajmuje się prowadzeniem teatru, a także pisarstwem. Część z jej felietonów nadal można przeczytać w sieci, a swego czasu przykuwały one spore zainteresowanie.
Janda niewątpliwie potrafi w ciekawy sposób opisać otaczającą nas rzeczywistość i występujące zjawiska. Jej krótka historia o niespodziewanym telefonie rozgrzała internautów do czerwoności. Aktorka przyznała, że zaproponowano jej nową umowę na stałą cenę jednostki prądu. Miała być ona jednak o 100 proc. wyższa od poprzedniej.
- kończy się u pani umowa na stałą cenę jednostki prądu, czy chce pani podpisać nową do końca 2024? - a ile płacę teraz? - 0,3…. - a ile mi proponujecie jako nową stałą? - 1,7…. 100 złotych na konto i kartę Orlenu. - a jaka jest cena jednostki w tej chwili 0,8…. - przytoczyła całą rozmowę Janda.
Natychmiastowa reakcja internautów
Na koniec rozmówczyni miała ostrzec Jandę, że ewentualna podwyżka może być jeszcze większa. Internauci natychmiast oburzyli się ofertą dzwoniącej kobiety i zaczęli krytykować całą sytuację.
- Standard, tą praktykę mają i stosują od kilku lat. Podnoszą cenę i dorzucają jakiś fikcyjny gratis. - Oni są tym prądem porażeni ewidentnie.
- Zasada jest taka, wszędzie, nie tylko w PL: nigdy nie akceptować namawiania przed telefon (online czy nawet listownego) do zakupu czegoś lub zawarcia umowy na jakieś usługi. - To świadczy tylko o jednym - podwyżki jakie nas czekają będą horrendalne. - Tak, u mnie to samo, nie dałam się wrobić — czytamy.
Sama Janda odrzuciła propozycję i zakończyła rozmowę. Zdecydowanie jednak telefon bardzo nią wstrząsnął. Opublikowany post można zobaczyć poniżej:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Majdan pokazał, co Małgorzata Rozenek robi w garażu. Pot spływał jej strumieniami
-
Tak księżna Kate i książę William bawili się przed ślubem. Materiały z imprezy trafiły do sieci
-
Kinga Rusin jest wściekła, uderzyła w rząd. "Mamy właśnie martwą ekologicznie Odrę" Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: plejada.pl