
Manuela Gretkowska oddała matkę do domu opieki. Przyznała, że czuła wyrzuty sumienia

Manuela Gretkowska opublikowała obszerny wpis na Facebooku, w którym opisała chorobę swojej mamy. Przyznała, że choć było trudno podjąć jej taką decyzję, oddała seniorkę do domu opieki. „Strach jak o dziecko i wyrzuty sumienia” – napisała.
- Mama Manueli Gretkowskiej wymaga całodobowej opieki
- Pisarka i jej siostra zdecydowały się oddać seniorkę do domu opieki
- Manuela Gretkowska opisała to na Facebooku
W poniedziałek na facebookowym profilu Manueli Gretkowskiej pojawił się poruszający wpis. W szczerej i obszernej opowieści pisarka postanowiła wytłumaczyć swoim obserwatorom, dlaczego zdecydowała się na oddanie mamy do domu opieki. Nie ukrywała, że była to najtrudniejsza decyzja w jej życiu.
- Znalazłyśmy „cudowny” dom opieki pod Łodzią, w willowej dzielnicy, pod lasem. Jest rzeczywiście cudowny, chociaż w moim zachwycie mogą być wątki wyrzutów sumienia – napisała.
Manuela Gretkowska szczerze o opiece nad matką
Pisarka zaczęła od początku – opisała moment, w którym jej siostra wyjechała na Ukrainę, a ona sama przejęła opiekę nad schorowaną mamą. Seniorka miała wówczas prawie 90 lat. Aby uśmierzyć jej ból, który dopadł ją w pewną noc sylwestrową, Manuela Gretkowska zmuszona była kupić lek na erekcję.
- Rano idąc zimnym korytarzem zaczynam się śmiać. Bo uchylają się drzwi mieszkania naprzeciwko i wylatuje z nich figlarny, noworoczny balonik. W tym mieszkaniu jest burdel, a ja niosę o świcie do zsypu opakowanie po znieczulaczu erekcji i cieknące pampersy, którymi owijałam nogę mamy – wspomina poranek po Sylwestrze.
Mama Manueli Gretkowskiej cierpiała coraz bardziej, a jej bliscy nie wiedzieli, jak jej pomóc. W końcu pisarka i jej siostra podjęły decyzję o umieszczeniu ukochanej mamy w domu opieki. Zrobiły to, by ta miała godne warunki i całodobową opiekę specjalistów.
- Mamie dolega starość i niegojące się rany nóg, z których jak z pni żywicy wycieka woda. Dziennie, kilka szklanek. Opatrunek wrósł w ranę i biedna mówi, że woli umrzeć niż znowu cierpieć. Siostra we Lwowie, ja bezradna. (…) Znalazłyśmy cudowny dom opieki pod Łodzią – czytamy w poście.
Pobyt w domu opieki okazał się strzałem w dziesiątkę. Starsza pani wciąż ma problemy – szczególnie z pamięcią – jednak z jej zdrowiem jest już dużo lepiej. Znalazła także towarzystwo, została zaszczepiona, a na jej twarzy coraz częściej gości uśmiech. Manuela Gretkowska wciąż jednak niepokoi się o mamę.
- Przeżyłam potwornie „umieranie” mamy, jej mękę. Oddanie do domu opieki też. Strach jak o dziecko i wyrzuty sumienia, nawet jeśli poszła do lepszego świata niż mogłyśmy jej stworzyć. (…) Dorosłość to czas, gdy przejmujesz się dziećmi i dręczysz rodzicami. Samodzielna jest tylko młodość – dodała.
Post Manueli Gretkowskiej spotkał się ze współczuciem, ale przede wszystkim zrozumieniem jej obserwatorów. Dziękujemy za ten tekst – piszą internauci.
Źródło: screen/Facebook.com/Manuela Gretkowska
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
- Elżbieta Romanowska zaręczyła się. Aktorka w końcu pokazała narzeczonego
- Rusin skrytykowała gwiazdy z TVP. „Oddajecie swoje nazwisko i twarz kłamcom”
- Nie żyje Marek Maldis. Dziennikarz i reżyser związany z TVP miał 72 lata
Źródło: Facebook, Pomponik