Marek Kondrat na nowym nagraniu nie przypomina siebie. Fani nie wierzą w to, co widzą
Marek Kondrat swego czasu był jednym z najbardziej docenianych aktorów polskiego show-biznesu. Produkcje z jego udziałem zapisały się już do filmowych klasyków, jednak o samym aktorze ostatnio nie było wcale głośno. 73-latek pojawił się na krótkim nagraniu w mediach społecznościowych. Internauci przecierają oczy na widok tego jak się zmienił.
Marek Kondrat zniknął z wielkiego ekranu. Czym się zajął?
"Dzień świra", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", "C.K. Dezerterzy" czy "Pułkownik Kwiatkowski" to tylko kilka z produkcji, które rozsławiły Marka Kondrata w świecie show-biznesu. Pokolenia wychowywały się na jego kultowych postaciach, choć on sam stronił od sławy i zainteresowania mediów.
Z czasem zupełnie odszedł od występów przed kamerami. Nikt nie przypuszczał, że w 2010 roku po raz ostatni zobaczymy go na wielkim ekranie w filmie "Mała matura 1947". W późniejszych latach pojawił się w kilku produkcjach jako aktor dubbingowy , jednak dziś trudno znaleźć nagrania z jego udziałem.
Marek Kondrat oddał się zupełnie innej pasji, która z czasem stała się również jego środkami dochodów. Jako ekspert w dziedzinie odpowiedział na kilka osobistych pytań. Najnowszy filmik zaskakuje. Tak dziś wygląda dawny gwiazdor kina? Internauci aż go pomylili z kimś innym.
Marek Kondrat wybrał zupełnie inny biznes
Aktor na przestrzeni lat zapewnił sobie kilka nieruchomości, które służą mu jako dodatkowy przychód. Posiadłości znajdują się m.in.: w Hiszpanii na Mazurach czy w Beskidach. Po zakończeniu przygody przed kamerami Marek Kondrat zajął się zupełnie inną pasją.
Wraz z synem Mikołajem i młodszą o 38 lat żoną, Antoniną, prowadzi winiarnię, która zaopatruje sklepy w całym kraju. O swoim doświadczeniu z winami opowiedział w książce "Winne strony. Opowieść o pasji, która odmienia życie". Biznes zapewnił mu cztery lata temu milionowy zysk. Na stronie internetowej firmy można znaleźć zarówno trunki, jak i akcesoria, kieliszki, czy kursy wraz z degustacjami.
Wino ma w sobie niezwykłą tajemnicę. […] Pamiętam moje pierwsze wyprawy do winnic. Wtedy ze zdumieniem zauważyłem, że ludzie poświęcający życie tej pasji są spokojni, pełni harmonii. […] Krzak winogron żyje dokładnie tyle, co człowiek, i w połowie swego życia wydaje najlepszy owoc. To wspaniała metafora - mówił z pasją w rozmowie dla "Vivy!".
O swoich upodobaniach niedawno porozmawiał w mediach społecznościowych. Zaskakujące, jak bardzo zmienił się po zrezygnowaniu z aktorstwa.
Marek Kondrat na najnowszym nagraniu nie przypomina siebie. Co zauważyli internauci?
Na profilu "Kukbuk" pojawiła się krótka rozmowa z Markiem Kondratem, który zdradził m.in.: jakie wina lubi najbardziej, a także, do jakiego dania nie wyobraża sobie tego trunku. Już na pierwszy rzut oka widać upływ czasu na twarzy dawnego amanta wielkiego kina.
73-latek mocno schudł, a także nabawił się kilku widocznych zmarszczek. Jego włosy nabrały także mocno siwego koloru. Nie ma jednak co żałować, ponieważ okazuje się, że Marek Kondrat starzeje się… jak wino.
Internauci na najnowszym nagraniu aktora zauważyli w nim ogromne podobieństwo do wielkiego gwiazdora Hollywood. Marek Kondrat został porównany przez jednego z komentujących do prawdziwego weterana kinowych klasyków, Anthony'ego Hopkinsa. Inni widzowie zgodnie przyznali mu rację.
- Anthony Hopkins!
- Właśnie miałam to samo skojarzenie!
- Też miałem napisać.
- Chwilami miałam silne wrażenie, że patrzę na Anthony'ego Hopkinsa.
- Polski Anthony Hopkins.
- Nie ten sam człowiek, tylko Hopkins przychodzi mi na myśl.
Widzicie podobieństwo między dwa gwiazdorami kina?