Mariusz Kałamaga przerwał milczenie. Ujawnił prawdziwy powód rozpadu legendarnego kabaretu. Aż trudno uwierzyć
Grupa Łowcy.B przez długi czas tworzyła jeden z najpopularniejszych kabaretów, który bawił do łez miliony Polaków. Niestety pod koniec 2014 roku doszło do rozłamu formacji, przez co ta już nigdy nie była taka sama. Odszedł m.in. jej lider, Mariusz Kałamaga, którego obecnie możemy zobaczyć na scenie stand-upowej. W najnowszym wywiadzie komik zdradził, co było przyczyną rozpadu legendarnego kabaretu. W najśmielszych teoriach fani nie mogli spodziewać się, o co tak naprawdę poszło…
Łowców.B kochała cała Polska. Mariusz Kałamaga właśnie ujawnił powód rozpadu kabaretu
Kabaret Łowcy.B postał w 2002 roku i przez 12 lat rozśmieszał swoich widzów do łez w niezmiennym składzie. W ich skład wchodzili Mariusz Kałamaga, Paweł Pindur, Bartosz Gajda, Bartosz Góra, Sławomir Szczęch oraz Maciej Szczęch. Znakiem rozpoznawczym formacji szybko stały się kolorowe sweterki, które sprawiały, że od razu po wejściu na scenę widownia wiedziała, z kim ma do czynienia.
Pod koniec 2014 roku media obiegła wieść o zmianie składu grupy Łowcy.B. Formacja poinformowała o nagłym rozpadzie w poście w mediach społecznościowych. I choć zapowiedziano, że kabaret będzie działać dalej, jednak bez Mariusza Kałamagi i Pawła Pindury, nie ujawniono, jaki był powód tej łamiącej serca decyzji.
Z dniem 1 stycznia 2015 szeregi naszego kabaretu opuszczają chłopacy Paweł i Mariusz. Poprosili o urlop i odpoczynek od spraw łowieckich, co im się należało. Włożyliśmy dużo pracy i energii by po 12tu latach znaleźć się w tym miejscu, w którym jesteśmy i teraz jest czas, żeby podjąć następne decyzje. Każdy Łowca ma swoje życie i każdy decyduje o nim sam. Życzymy Pindurowi i Basenowi (bo tak mamy w zwyczaju do nich się zwracać jako kumple) sukcesów i jeszcze więcej sukcesów. (…) Kabaret Łowcy.B będzie funkcjonował dalej w składzie czteroosobowym: Zlew, Góra, Maćkowy Potwór i Gajda – ogłosili Łowcy.B.
Mariusz Kałamaga udzielił zaskakującego wywiadu, w którym wrócił do tematu rozpadu Łowców.B
Wiadomość o rozpadzie legendarnego kabaretu Łowcy.B była ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich fanów formacji. Przez kilkanaście lat grupa zdawała się tworzyć bardzo zgraną paczkę. Fakt, że jej lider, Mariusz Kałamaga, podjął decyzję o zakończeniu współpracy, była tym bardziej wstrząsająca.
Jeszcze do niedawna kulisy rozpadu formacji pozostawały do interpretacji fanów. Tymczasem Mariusz Kałamaga właśnie wystąpił w znanym podcaście Żurnalisty — prowadzący postanowił porozmawiać z nim o okolicznościach jego odejścia z kabaretu. Nikt nie podejrzewał, że mogło pójść o coś takiego. Okazuje się, że lider Łowców.B miał zupełnie inną wizję, na którą reszta formacji zareagowała w zaskakujący sposób.
Taką akcją było to, w momencie, w którym ja już powiedziałem, że “Słuchajcie, 12 lat występuję w tym żółtym swetrze, wy też w tych swetrach, myślę, że możemy sobie pozwolić na to, żeby zniknąć.” Ja długo oczywiście gdzieś tam sobie w głowie po cichu myślałem o tym, jak to powiedzieć, kiedy jest ten moment. Zniknijmy na pół roku, nawet rok, jeśli stać nas na to było w danym momencie. Skupmy się na przygotowaniu nowego programu, wymyślenia nowego wizerunku – opowiadał komik.
ZOBACZ TEŻ: Zenon Laskowik właśnie przekazał smutną informacje o wybitnym polskim artyście. Masowo płyną wyrazy wsparcia
Mariusz Kałamaga zdradził, jaki był powód rozpadu Łowców.B
W dalszej części wywiadu u Żurnalisty Mariusz Kałamaga opowiedział, jak dokładnie wyglądał jego pomysł na “odświeżoną” wersję kabaretu:
Uważam, że to był prześwietny pomysł, że to by było rewelacyjne, gdybyśmy nagle pojawili się w garniturach, z korpo-żartem, jakąś dynastię odwalili nagle po tych swetrach. Gdybyśmy zainwestowali w ogóle w światło, w scenografię, pokazali zupełnie inną odsłonę… Nie dość, że ludzi by czekali na to, to dalibyśmy sobie ten oddech świeżości, bawienia się czymś nowym – przekonywał lider Łowców.B.
Ostatecznie komikowi nie udało się przekonać pozostałych członków formacji. Jego wizję zdawał się podzielać tylko Paweł Pindura, który również podjął decyzję o odejściu. Okazuje się, że panów podzielił nie tylko sam koncept, ale także kwestia kostiumów:
Moi koledzy uważali, że sweterki to jest nasza marka, no i w ten sposób właśnie ja to oznajmiłem, okazało się, że razem z moim przyjacielem tam trochę o tym rozmawialiśmy, ale on uważał podobnie bardzo i też odszedł. (…) No a moi koledzy podjęli decyzję, że chcą robić to dalej w takiej formie, no i robili, robią, są jeszcze cały czas – dodał Mariusz Kałamaga.
