Monika Richardson przeszła metamorfozę. Nowy kolor jej włosów widać już z daleka
Monika Richardson przeszła metamorfozę, po której jest zupełnie nie do poznania. Nie ma w tym ani krzty przesady – takiej zmiany w wizerunki dziennikarki nie spodziewał się chyba nikt. Efektami pochwaliła się na zdjęciach w mediach społecznościowych, a w komentarzach wybuchła prawdziwa burza.
Monika Richardson: styl, fryzura
Richardson rozpoczęła karierę w mediach w połowie lat dziewięćdziesiątych : trafiła wtedy do TVP2 i prowadziła wiele programów rozrywkowych i informacyjnych, jak „Europa da się lubić” i „Orzeł czy reszka”. Później mogliśmy ją zobaczyć w wielu innych mediach: TVN, Radio Złote Przeboje czy TTV.
Bez względu na to, gdzie akurat pracowała, widzowie od początku kojarzyli ją z blond fryzurą . Ta czasem ulegała przemianom: krótsze cięcia, loczki, inne ułożenie grzywki lub ciemniejszy odcień. Zazwyczaj jednak Monika wierna była chłodnemu, platynowemu blondowi i łagodnym falom. To, co pokazała teraz na głowie, zmieniło ją nie do poznania.
Monika Richardson już nie jest blondynką! Odważny wybór
W ostatnich miesiącach włosy Moniki były nieco dłuższe: sięgały ramion; były też zafarbowane na ciemniejszy odcień blondu i ułożone w grzeczne, klasyczne, eleganckie fale. Tymczasem dziennikarka zdała na Instagramie relację z wizyty u fryzjera. Na nagraniu widzimy ją, jak wchodzi do salonu, po czym… wychodzi z niego całkiem inna osoba.
Co się tutaj wyprawia? – napisano pod wpisem, udostępnionym też przez wspomniany zakład fryzjerski i zdaje się, że jest to bardzo dobre pytanie.
Poniżej zobaczycie całą galerię zdjęć Richardson po przemianie . Zdecydowała się nie tylko na zadziwiająco drapieżne cięcie, ale i równie odważny kolor.
Monika Richardson w nowym wcieleniu: „Zbieram szczękę”
Richardson zdecydowanym ruchem pożegnała subtelny wizerunek. Z salonu fryzjerskiego wyszła w asymetrycznej, bardzo krótkiej, nastroszonej fryzurze, stylizowanej na rockowe wydanie pixie. Na dodatek wybrała nie inny odcień, jak chłodny, jasny fiolet!
Całość cudownie komponowała się z różową spódnicą i figlarnym spojrzeniem Moniki . Widać wyraźnie, że jest zachwycona efektem. Co więcej, jej fani zgadzają się, że zmiana wizerunku niezwykle ją odmłodziła i bardzo pasuje do jej charakteru.
- Ale sztos! Mój styl.
- 20 lat mniej! Bosko!
- Zbieram szczękę.
- Tak trzeba żyć, szałowo, pięknie i kobieco.
- W mojej opinii świetny wybór/dobór fryzury do twarzy i do charakteru. Mnie się bardzo podoba.
- Wow super, z pazurem.
- Pięknie pani Moniko – czytamy w komentarzach.
A jak wam podoba się efekt?