Nadchodzi czarny dzień dla fanów "M jak miłość"? To koniec serialu? Wygadała się jedna z gwiazd
W TVP nadal trwają zmiany. Telewidzowie obawiają się, co stanie się z uwielbianym przez nich “M jak miłość”. Gwiazda serialu zabrała głos w tej sprawie. Te słowa was zaskoczą.
Zmiany w Telewizji Polskiej
Od ponad miesiąca Woronicza trwa rewolucja. Jedną z największych zmian była zamiana najważniejszego programu informacyjnego Telewizji Polskiej “Wiadomości” na “19:30”. Danuta Holecka zniknęła z TVP, główne pasmo prowadzi Marek Czyż.
Do stacji po latach powrócił Maciej Orłoś jako prowadzący “Teleexpressu”, a także Jarosław Kulczycki do programu “Panorama”.
Zmiany nie ominęły także popularnej śniadaniówki Telewizji Publicznej “Pytanie na śniadanie”, o czym więcej pisaliśmy tutaj .
Telewidzowie martwią się jednak o uwielbiany serial, który od lat jest częścią TVP.
"M jak miłość"
Uwielbiany przez Polaków serial “M jak miłość” jest emitowany na kanale TVP 2 od 4 listopada 2000 roku. Wtedy też zaczęła się saga o rodzinie Mostowiaków. Fabuła dotyczy kilkupokoleniowej rodziny, rozpoczął się w dniu 40. rocznicy ślubu nestorów rodu, czyli Barbary i Lucjana Mostowiaków.
Losy rodziny cieszą się ogromną popularnością wśród fanów. W ciągu 24 lat od premiery słupki oglądalności nadal zadowalają.
Od lat w “M jak Miłość” pojawiają się największe gwiazdy polskiej kinematografii. W serialu grali m.in. Witold Pyrkosz, Małgorzata Kożuchowska, Emil Karewicz, Agnieszka Perepeczko, Kacper Kuszewski, Dominika Kluźniak, Barbara Kurdej-Szatan, czy Artur Barciś.
Jedna z gwiazd formatu wyznała, czego dowiedziała się o przyszłości “M jak miłość”.
"M jak miłość" zniknie z ekranów?
Małgorzata Różniatowska, która od lat gra postać Zofii Kisielowej, sąsiadki Mostowiaków, w rozmowie z naszą redakcją wyznała:
Najważniejsze, wydaje mi się, że jak są widzowie, to nic nie należy kończyć, bo to się może skończyć bardzo źle. Powstanie coś, co się może nie spodobać. Parę razy już obserwowałam takie sytuacje. Odpowiadają na to widzowie. Chcą, to należy kręcić - powiedziała aktorka.
Teresa Lipowska wcielająca się w nestorkę rodu, Barbarę Mostowiaków zamierza grać w serialu, aż do śmierci. Tak wypowiedziała się o niej koleżanka z planu:
Z Terenią czasem bardzo biadujemy, że nie mamy więcej wspólnych scen, bo uwielbiamy ze sobą pracować. Naprawdę jest rewelacyjnie. Pogodnie, spokojnie, zawodowo, do śmiechu, a jak jest poważna sprawa, to do poważnej rozmowy, tak że bardzo sobie cenię Terenię - wyznała.
Fani serialu martwili się również o wątek Kingi Zduńskiej, granej przez Katarzynę Cichopek, ponieważ aktorka nie będzie już prowadzącą “Pytania na śniadanie”. Produkcja zapewniła jednak, że ten wątek rozpisany jest do końca roku.
Dzięki tym informacjom można stwierdzić, że przyszłości “M jak miłość” nic nie zagraża. Cała rozmowa z Małgorzatą Rożniatowską poniżej.