Nie mieści się w głowie, co teraz wyrabia Janoszek. O świcie nagranie pojawiło się w sieci
Natalia Janoszek wciąż jeszcze nie odniosła się do reportażu Krzysztofa Stanowskiego. Tym razem nie straszy już sądem ani nie wydaje oświadczeń. Robi za to coś całkiem innego. To, co właśnie opublikowała w sieci, może zdziwić niejednego. Aktorka pokazała, czym się właśnie zajmuje.
Jak Natalia Janoszek zareagowała na reportaż Krzysztofa Stanowskiego?
Po publikacji reportażu Stanowskiego Janoszek nie zamilkła w mediach społecznościowych. Wręcz przeciwnie. Jednak jej wpisy wzbudzają coraz większe zdumienie. Niedawno sprawę poruszyła Ewa Minge, sugerując, że obecna atmosfera może bardzo zaszkodzić Natalii.
Może ktoś się zreflektuje, zanim zabijecie człowieka. Ta dziewczyna może nie przeżyć tej dekonstrukcji jej życia w takim formacie – napisała Ewa na Instagramie.
Nie wygląda jednak na to, aby Natalia przejmowała się tym, co dzieje się w mediach. Jej ostatnie wpisy na Instagramie były zaskoczeniem dla wszystkich.
Natalia Janoszek zbulwersowała swoimi wpisami na Instagramie
Jakiś czas temu Natalia opublikowała serię relacji na Instastories, z których może wynikać, że przez jakiś czas przebywała w Londynie. Celebrytka nagrywała filmy i zdjęcia z tamtejszych ulic, klubów i knajpek. Wszyscy zwrócili uwagę na zaskakujące obiekty w pewnej galerii sztuki, jakie pokazała.
Janoszek pokazała figurki Buddy – jedna z nich jest ozdobiona napisem „złap mnie”. Opublikowała zdjęcie roznegliżowanej modelki, na której ciele widnieje napis: „Pier***ić zasady”. Trzeba przyznać, że oba mogą odnosić się do filmu Stanowskiego. Teraz jednak zadziwiła wszystkich na nowo.
Co robi teraz Natalia Janoszek?
Choć jak czas pokazał, z Natalią nigdy nic nie wiadomo, to wszystko wskazuje na to, że opuściła ona już Londyn. Teraz opublikowała kilka kadrów z miejsca, które przypomina nieco krajobrazem południe Europy. Widzimy na nich palmy czy typową dla południa architekturę.
Co ciekawe, na jednym z filmów możemy zobaczyć, że słucha ona koncertu na żywo w jednej z knajpek. Choć nagranie jest nieco niewyraźne, widzimy na nim dwa kieliszki i scenę stukania się toastem. Czyżby Natalii towarzyszyła przyjaciółka? Dłonie, które trzymają naczynia, mają bowiem zwodniczo podobny manicure.
