Odmieniona Maja Sablewska na imprezie Martini. Na pierwszy rzut oka ciężko ją poznać
Wczorajsza impreza Martini zgromadziła sporo topowych gwiazd. Wśród nich na ściance pozowała dawno niewidziana Maja Sablewska. Stylistka zdecydowała się na damski garnitur o luźnym kroju, ale to nie look celebrytki wzbudził największe emocje. Uwagę wszystkich zwróciła zmiana, która zaszła na jej twarzy.
Maja Sablewska zaprezentowała odmieniony wizerunek
Na ostatnich eventach próżno było szukać Mai Sablewskiej. Stylistka była jednak wyjątkowo aktywna na Instagramie. Regularnie pokazuje tam swoje sielskie życie z ukochanym mężczyzną i wymarzonymi psami. Bardzo dba o to, co pojawia się w sieci, a jej profil wygląda na niezwykle dopracowany.
Mało tam jednak samej Mai. Dlatego jej widok na evencie Martini był dla wielu niemałym szokiem. Skupiona na pozowaniu stylistka groźnie spoglądała w obiektyw, a jej twarz pozostawała praktycznie zmrożona.
Stylistka ocenia kreacje gwiazd z ramówki TVP. Nie obyło się bez modowych wpadekMaja Sablewska niczym królowa lodu
Nieruchoma twarz, mocne spojrzenie i długie gładkie niczym tafla włosy, tak podczas imprezy Martini wyglądała Maja Sablewska. Stylistka na tyle zmieniła się na twarzy, że na pierwszy rzut oka aż ciężko było ją poznać. Celebrytka wybrała subtelny makijaż, który skupiał się na oczach i ustach.
Nie zapomniała również o mocnym podkreśleniu policzków. Włosy swobodnie opadały jej na twarz, a miodowy kolor pasemek wyraźnie odmłodził Maję i to o dobre kilka lat.
Luźny look z mocnym akcentem
Warto także zwrócić uwagę na stylizację Mai. Celebrytka ma niesamowity styl i świetnie czuje modę. Widać, że teraz stawia na minimalistyczne propozycje. Dlatego na ściance wczorajszej imprezy pozwala w luźnym garniturze zachowanym w ciemnym kolorze, do którego dopasowała koronkową bieliznę.
Postawiła na modne szerokie spodnie, które uzupełniła o szpilki z czubem i czarną torebkę na pasku. Dodatkową ozdobą były z pewnością liczne tatuaże stylistki.
Lepiej wygląda teraz, czy kiedyś?