Opole 2024. Afera po ostatnim dniu festiwalu. Padły mocne słowa
Festiwal w Opolu już za nami, jednak w sieci nadal jest głośno na temat wydarzenia muzycznego. Internauci nie gryźli się w język. Szczegóły.
61. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu
Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce. Jest organizowane od 1963 roku i stanowi podsumowanie sezonu artystycznego wśród polskich wykonawców. W tym roku odbyła się 61. odsłona Festiwalu, na którą wielu czekało z niecierpliwością, gdyż zapowiedziano, że na scenie w Opolu wystąpi wiele nazwisk, które nie pojawiały się w ostatnich latach.
Wynikało to z decyzji ówczesnego prezesa Telewizji Polskiej, Jacka Kurskiego. Jednak po zmianie władzy w październiku zeszłego roku doszło do modyfikacji w siedzibie TVP. W związku z tym już pierwszego dnia Festiwalu, który odbył się w piątek 31 maja, a na scenie można było oglądać i podziwiać m.in. Kayah, czy Andrzeja Piasecznego, którzy wcześniej stracili pracę w stacji.
Ostatni dzień Festiwalu w Opolu
Koncert “Zakochani są wśród nas” został zaplanowany jako ostatni podczas 61. Krajowego Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu . Na scenę wyszło wiele gwiazd polskiej branży muzycznej. Wśród nich m.in. Roksana Węgiel, Kayah, Stanisław Sojka, Andrzej Lampert, Natalia Przybysz, Kasia Moś, Ania Rusowicz, Bovska, Krzysztof Zalewski, Ania Karwan, Alicja Majewska, Kasia Wilk, Marcin Wyrostek, czy Natalia Kukulska.
Koncert był hołdem organizatorów dla Janusza Kondratowiczowi, który zmarł w 2014 roku. Autor tekstów był wielokrotnie nagradzany w Opolu. Napisane przez niego utwory wykonywali na scenie m.in. Anna Jantar, Zdzisława Sośnicka, Halina Frąckowiak, Krzysztof Krawczyk, czy zespół Czerwone Gitary.
Wkrótce okazało się, że co do koncertu było wiele zastrzeżeń ze strony publiczności i telewidzów.
Afera po trzecim dniu Festiwalu w Opolu
W niedzielę 2 czerwca, czyli w trzeci i ostatni dzień 61. Krajowego Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu na jaw wyszły szokujące fakty. Okazuje się, że gwiazdy podczas koncertu “Zakochani są wśród nas” były ledwie słyszalne przez zgromadzoną w Amfiteatrze publiczność. Wielu z obecnych tam widzów poskarżyło się na nagłośnienie wydarzenia. Było to dla nich spore utrudnienie i rozczarowanie, gdyż zapłacili niemałą kwotę za bilety. Podobne wrażenia odnieśli zasiadujący przed ekranami odbiorników telewidzowie.
Koncert w niedzielę w ostatnim dniu Festiwalu w Opolu rozpoczął się o godzinie 20:00 od występu Kayah. W internecie pojawiły się skargi, że nie słychać artystki.
- Najpierw zatrudnijcie dobrych dźwiękowców, bo totalnie nie słychać. śpiewu wykonawców, nie da się tego oglądać i przede wszystkim słuchać.
- Muza za głośno, a wokaliści za cicho.
- Do bani koncert na żywo! Orkiestra za głośno gra! Słabo słychać piosenkarki i piosenkarzy.
- Zbyt głośna muzyka.
- Wcale nie słychać wykonawców na scenie - brzmi treść komentarzy w sieci.
Co Wy na to?