"PNŚ" i "DDTVN" płacą swoim gościom? Cezary Pazura ujawnił prawdę
W każdym odcinku programów śniadaniowych biorą udział bardziej lub mniej znane osobowości medialne. Nie od dziś widzów zastanawia, czy za udział w programie otrzymuje się wynagrodzenie. O wszystkim opowiedział Cezary Pazury, który ma spore doświadczenie w tym temacie.
Cezary Pazura, zwany również w sieci "wujkiem Czarkiem", regularnie dzieli się z internautami ciekawostkami ze świata filmu i telewizji. Odpowiada również na zadawane przez widzów pytania. Część z nich chciała poznać prawdę o takich produkcjach jak "Dzień dobry TVN" czy "Pytanie na śniadanie".
Cezary Pazura o gażach w programach śniadaniowych
Cezary Pazura to jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, który niezmiennie od dziesiątek lat plasuje się w czołówce branży aktorskiej. Artysta ma na swoim koncie role w takich hitach jak "Psy", "Kiler" czy "Sara". Spełnia się również jako reżyser, artysta kabaretowy i youtuber.
Gwiazdor prężnie rozwija swój kanał na platformie YouTube, który na ten moment subskrybuje niespełna 800 tys. widzów. Cezary opowiada o ciekawostkach związanych z filmem, telewizją i sztuką, a także opowiada intrygujące anegdoty ze swojego życia. Wielokrotnie w odcinkach towarzyszy mu jego żona Edyta .
Jedną z najbardziej lubianych przez widzów serii jest Q&A, w której Cezary odpowiada na pytania zadawane przez widzów. Swego czasu Pazura w szczegółach opowiedział o kulisach programu Kuby Wojewódzkiego, by teraz skupić się na popularnych "śniadaniówkach". Jeden z widzów zapytał aktora, czy goście "Pytania na śniadanie" lub "Dzień dobry TVN" otrzymują wynagrodzenie za swój występ.
Cezary Pazura wyjawił prawdę
Okazuje się, że goście występujący w takich programach jak "Dzień Dobry TVN" czy "Pytanie na Śniadanie" nie otrzymują wynagrodzenia . Niemniej jednak obowiązują pewne reguły, do których należy się stosować.
— Nie bierze się za to pieniędzy . Żebyście nie myśleli, że oni tam wszyscy chodzą, bo tam się za to płaci. Telewizje śniadaniowe są tak "rozwydrzone" (mówię to oczywiście w dużym cudzysłowie), że im się wydaje, iż wszyscy marzą, żeby u nich być. Więc kiedy nie masz czasu i mówisz, że nie możesz być, to mają do ciebie wielkie pretensje . Mój udział w telewizjach śniadaniowych zazwyczaj ogranicza się do tego, że to są czynności, które muszę wykonać w momencie, kiedy podpisałem kontrakt i reklamuję film — zdradził Cezary Pazura.
To nie jedyna ciekawostka, którą uraczył swoich odbiorców Cezary. Aktor dokładnie przedstawił procedury, mające miejsce przed wejściem na wizję. Okazuje się, że na początku należy wypełnić formularz z danymi osobowymi, by następnie podpisać dokument dotyczący zrzeknięcia się praw do nagrania z własnym udziałem .
— Jak przychodzisz np. do "Dzień dobry TVN", to dostajesz kartkę, na której wpisujesz swoje dane (imię i nazwisko, PESEL, adres zamieszkania itd.) i niniejszym zobowiązujesz się, że wszystko, co danego dnia zostało nagrane z moim wizerunkiem i zrobione zdjęcia, to ja już nie mam do tego praw . Oni mogą sobie montować, zrobić jako zajawkę w telewizji, puścić w internecie. Tak że jesteś sprzedany za darmo na wszystkich polach, jakie tylko istnieją. Jeżeli zrobią taki montaż, który mnie oczerni lub pokaże w złym świetle, to jedynie mogę ich pozwać do sądu — wyjawił Pazura.
Cały odcinek Cezarego możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Woźniak-Starak przypadkiem się wygadała, już jutro TVN pokaże coś specjalnego. "Muszę zostać"
-
Robert Janowski myślał, że to już koniec. Po latach wszystko wróciło. "Zgłosiliśmy sprawę policji"
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.