Razem z Ewą śmiały się z ciężarnej Ani. Teraz Nicola z "Rolnika" przerywa milczenie
Ostatnia edycja "Rolnik szuka żony" zapewniła widzom mnóstwo emocji ze względu na liczne afery uczestników. Okazuje się, że ich upodobanie do wzbudzania sensacji jest nadal częste pomimo zakończenia telewizyjnego show. Nicola wypowiedziała się na temat doniesień o rzekomym naśmiewaniu się z ciąży Ani. Wystarczyło tylko jedno słowo.
Afery w "Rolnik szuka żony"
10. edycja programu wzbudziła w widzach wiele emocji. Chyba wszyscy pamiętamy, jak Waldek przed kamerami musiał się przyznać do utrzymywania kontaktu z innymi kobietami . Podczas finału atmosferę podgrzał m.in.: Artur i Darek, którzy nie zdecydowali się na związek z wybranymi partnerkami. Słynny rolnik potwierdził za to relacje z Dorotą , inną zaproszoną przez niego uczestniczką.
Okazuje się, że afery wokół bohaterów trwają nadal, jednak tym razem przeniosły się do mediów społecznościowych. Ostatnią sensację wywołał live Nicoli z Ewą, które według internautów miały naśmiewać się z szybkiej ciąży Ani.
Przypomnijmy, że rolniczka jako jedyna związała się z wybranym kandydatem. Z Kubą oczekuje pierwszego wspólnego dziecka, a także szykuje się do kolejnego ślubu .
Nicola i Ewa z "Rolnik szuka żony" naśmiewały się z Ani? Rolniczka odpowiedziała
Uczestniczki programu nie zapisały transmisji, przez co jedynymi świadkami całego zdarzenia byli obecni na rozmowie internauci. Ci po wyciągnięciu być może pochopnych wniosków od razu zwrócili się do samej Ani. Ta odpowiedziała na doniesienia w jednej z relacji.
Nie widziałam, nic o tym nie wiem, nie znam ich osobiście. Cóż, najwidoczniej stworzyły jakąś koalicję naszych wiernych fanek - stwierdziła przyszła mama.
Fani są jednak nieco mniej wyrozumiali i pociągnęli do odpowiedzialności samą Nicolę. Pod jednym z postów nie brakowało pytań o zaistniałą sytuację. Nowa gwiazda social mediów postanowiła się do nich odnieść. Wystarczyła krótka wypowiedź.
Nicola z "Rolnik szuka żony" odpowiada na zarzuty internautów
Kandydatka Dariusza zdobyła sporą popularność w mediach społecznościowych, gdzie niedawno musiała tłumaczyć się z afery związanej z live’em. Gdy jedna z internautek wprost zapytała w komentarzach czy to prawda, że razem z Ewą podśmiewała się z szybkiej ciąży Ani, Nicola odpowiedział stanowczo.
Nie - stwierdziła.
Choć tłumaczenie gwiazdy "Rolnik szuka żony" wydaje się jasne, internauci nie należą do grupy szybko wybaczających osób. Jej programowa koleżanka, Ewa, mierzyła się ostatnio z ogromną krytyką . Wygląda na to, że widzowie programu TVP wybrali ulubieńców, za którymi będą stali murem.