Ricky Martin oskarżony o przemoc domową. Wydał oświadczenie w sprawie
Świat show-biznesu zaniepokoiły najnowsze doniesienia. Znany wokalista popowy, Ricky Martin został oskarżony o przemoc domową i otrzymał zakaz zbliżania się do "ofiary". Artysta wydał oświadczenie, jego odpowiedź była jednoznaczna. Sprawa ma wejść na drogę sądową.
Ricky Martin jest jednym z najpopularniejszych artystów, jeśli chodzi o muzykę latynoamerykańską i pop. Od lat 90. wydał już 10 albumów, na których znalazły się takie przeboje, jak autora hitów takich jak "Livin' La Vida Loca" czy "La Copa de la Vida", jednak fani wiedzą, że artysta równie dobrze sprawdza się na planie filmowym i w dubbingu. Niestety, ostatnie wydarzenia mogą położyć się cieniem na jego karierze.
Ricky Martin został oskarżony o przemoc domową. Ma zakaz zbliżania się
Od 2018 roku Ricky Martin pozostaje w związku małżeńskim z amerykańsko-syryjskim malarzem, Jwanem Yosefem, z którym pokazał się publicznie dwa lata wcześniej. Wspólnie wychowują urodzoną przez surogatkę córkę, Lucię Martin-Yosef. Aż do tego momentu wydawało się, że nic nie zaburzy rodzinnego spokoju.
W ubiegłym miesiącu pozew przeciwko artyście złożyła jego była menadżerka. Kobieta zażądała wypłacenia zaległej, jak twierdziła, prowizji wysokości 3 mln dolarów i zaznaczała, że jest w posiadaniu dowodów obciążających artystę. Strony nie doszły jeszcze do porozumienia, a już na horyzoncie pojawił się kolejny problem.
Kilka dni temu w kierunku artysty padły poważne zarzuty. W sobotę sąd w Puerto Rico wydał dla niego zakaz zbliżania się do byłego kochanka. Nie wiadomo, kim jest osoba, która wniosła oskarżenie, jednak według portorykańskiej gazety "El Vocero", piosenkarz i anonimowy mężczyzna mieli rozstać się ze sobą dwa miesiące temu, po siedmiu miesiącach romansu.
Ricky Martin miał nie tylko nękać byłego partnera telefonami, ale także pojawiać się pod jego domem. Jak informuje policja w Puerto Rico, wyrok wydała sędzia Raiza Cajigas Campbell, z Sądu Pierwszej Instancji w San Juan, po złożeniu wniosku ex parte.
Ricky Martin odpowiada na zarzuty. Jego słowa nie budzą wątpliwości
O obronie gwiazdora stanął zespół prawny, którego zadaniem będzie udowodnienie jego niewinności.
– Zarzuty wobec Ricky'ego Martina, które doprowadziły do wydania nakazu ochrony, są całkowicie fałszywe i sfabrykowane. Jesteśmy pewni, że kiedy prawdziwe fakty wyjdą na jaw w tej sprawie, nasz klient Ricky Martin zostanie w pełni oczyszczony z zarzutów – przekazuje "Fakt".
W obliczu poważnych oskarżeń także Ricky Martin nie zamierzał siedzieć bezczynnie. Na Twitterze pojawiło się oświadczenie. Artysta dosadnie i jednoznacznie podsumował krążące na jego temat plotki, a także same zarzuty.
– Wprowadzony przeciwko mnie nakaz jest oparty na całkowicie fałszywych zarzutach, więc odpowiem poprzez proces sądowy, poparty faktami i godnością, która mnie charakteryzuje. Ponieważ sprawa prawna jest w toku, nie mogę w tej chwili składać szczegółowych oświadczeń – czytamy na profilu.
Wygląda na to, że za oceanem szykuje się kolejny wielki proces. Stawką jest przede wszystkim dobre imię 51-letniego artysty.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: Fakt