Rodzina Małgosi Borysewicz z "Rolnika" się powiększyła. Fani rozpływają się w komentarzach. Co za wieści
“Rolnik szuka żony” jest jednym z najpopularniejszych programów TVP. Widzowie z zaciekawieniem śledzą losy ulubionych uczestników nawet po zakończeniu programu. Widzowie dostrzegli na nagraniu, które udostępniła Małgosia Borysewicz – uczestniczka czwartej edycji, że jej rodzina się powiększyła.
"Rolnik szuka żony": Małgosia i Paweł Borysewiczowie
Małgosia i Paweł Borysewiczowie poznali się na planie czwartej edycji “Rolnik szuka żony”. Stwierdzili, że chcą ze sobą spędzić resztę życia i powiedzieli sobie sakramentalne “TAK”. W tym roku będą obchodzili piątą rocznicę ślubu. Oboje byli zgodni w tym, że na udział w programie zdecydowali się, aby znaleźć drugą połówkę, a nie dla sławy. Doczekali się dwojga dzieci: Blanki i Rysia.
Oboje są przeszczęśliwi z tego, że zostali rodzicami. Tak pisali, gdy ich córeczka obchodziła roczek.
Najlepszym prezentem na roczek Blanki była ona sama i to że jesteśmy razem. A że mamy kochane grono najbliższych, trochę poświętowaliśmy. Jestem dumna z mojej rodziny, zawsze to podkreślam, jest dla mnie wszystkim, motywacją na każdy dzień.
Małgosia Borysewicz opublikowała rodzinne nagranie
Małgosia i Paweł byli jedną z ulubionych par widzów w programie “Rolnik szuka żony”. Oboje są dalej bardzo aktywni w mediach społecznościowych i śledzi ich tam tysiące fanów. Rolniczka niedawno opublikowała na swoim Instagramie nagranie z rodzinnego spaceru podczas pięknej, śnieżnej zimy. Ona, jej mąż oraz dzieci cudownie spędzali razem czas.
Ale razem trochę cieplej – podpisała film.
Przechadzali się wspólnie drogami okrytymi śniegiem, zatrzymali się na placu zabaw, a dzieci zjeżdżały na sankach.
Nowy członek rodziny Borysewiczów
Nagranie, które opublikowała Małgosia Borysewicz, bardzo spodobało się ich fanom. W bardzo przyjacielski sposób komentowali ich zimową wyprawę.
- RAZEM. najlepiej.
- Cudny zimowy klimat
- Ale fajnie u Was
- Piękna rodzina, ile w Was radości
Internauci dopatrzyli się również, że na spacer nie wybrali się jedynie w czwórkę. Razem z nimi podążał mały labrador
- Ale słodki labradorek – napisała jedna z fanek.
- Cudowny piesio – wtórowała druga.
Małgosia i Paweł nie dali do tej pory oficjalnej informacji czy szczeniak należy do rodziny, jednak wszystko na to wskazuje. Zdaje się, że fani jeszcze chętniej będą podglądać ich perypetie w sieci. W końcu psiak jest uroczy. Sami zobaczcie.