Pogotowie zabrało Sandrę Kubicką prosto ze studia TVP. Nie wygląda to dobrze. "Baron szaleje z rozpaczy"
Sandra Kubicka w szpitalu. Pogotowie na planie “Rytmów Dwójki”. Baron jest załamany. Co dzieje się z prezenterką? Znamy pierwsze szczegóły.
Finał programu "Rytmy Dwójki"
Świat gwiazd na początku września jako pierwszy poinformował o nowym programie TVP. W “Rytmach Dwójki” możemy oglądać jurorów znanych shows, którzy w towarzystwie wschodzących gwiazd – uczestników programów – wykonują największe przeboje. Dodatkowym atutem są szałowe kreacje gwiazd, które powstają z myślą o formacie oraz teksty piosenek pokazywane na dole ekranu, co pozwala publiczności zgromadzonej przed telewizorami śpiewać razem z gwiazdami jak na imprezach karaoke.
Na scenie co tydzień słyszymy osiem duetów. Mentorami młodych wokalistów będą m.in. Natasza Urbańska, Edyta Górniak, Alicja Węgorzewska, Lanberry oraz Marek Piekarczyk. O odpowiedni klimat zadbają piękne gospodynie – Izabella Krzan i Sandra Kubicka, a historię piosenek tradycyjnie już przybliży Marek Sierocki. To jedyny format, w którym pokazywane są także archiwalne zdjęcia oraz nagrania z przepastnych archiwów TVP.
W najbliższy piątek o godzinie 22.00 stacja pokaże półfinały odcinek. Kto wygra program? Zanim dowiemy się, na kogo postawili widzowie, mamy dla fanów widowiska nie najlepsze wieści z planu. Dotyczą one Sandry Kubickiej .
Sandra Kubicka trafiła do szpitala
Jak właśnie potwierdziła TVP Sandra Kubicka w trakcie nagrywania finałowego odcinka “Rytmów Dwójki” opuściła niespodziewanie plan zdjęciowy.
Sandra Kubicka dostała ogromnej boleści brzucha. Musiała jechać do szpitala, by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku – powiedzieli prowadzący “Pytania na śniadanie”.
Świat gwiazd dotarł do szczegółów całej sytuacji:
Od środy trwają nagrania do „Rytmów Dwójki”, bo program nie jest emitowany na żywo. Sandra bardzo źle się poczuła i pojechała do szpitala. Z informacji wiadomych na już, Sandra nie pojawi się na nagraniach finałowego odcinka. Baron szaleje z rozpaczy — mówi nam osoba z produkcji.
Widzowie zobaczą Sandrę w emitowanym dziś półfinałowym odcinku. Dopiero za tydzień, gdy pokazany zostanie finał, zabraknie jej u boku Izy Krzan. To jeszcze nie wszystko, co ustaliliśmy.
Baron w rozpaczy. Sandra Kubicka hospitalizowana
Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie dzieje się z Kubicką.
Sandra zeszła ze sceny, a program poprowadziła dalej sama Iza – mówi nasz informator.
Fachowa pomoc, która była na miejscu, okazała się nie wystarczająca:
Na miejscu są pielęgniarze, bo na planie takich formatów zawsze są. Sytuacja była jednak poważniejsza, skoro zdecydowano o odwiezieniu Sandry do szpitala – dodaje nasze źródło.
Całą sytuacją przejął się Baron:
Baron był zdruzgotany, bo występuje w tym programie. Musiał być w studiu, ale na szczęście była też jej menadżerka, która się nią zaopiekowała – słyszymy w rozmowie.
Cała sytuacja jest o tyle niepokojąca, że pod koniec sierpnia Kubicka informowała media, że “ma stan przednowotworowy szyjki macicy". Jak dodała, regularne badania cytologiczne pomagają w zdiagnozowaniu tego rodzaju schorzeń na wczesnym etapie, co daje duże nadzieje na wyleczenie.
Badajcie się często, nawet jeśli jesteście młodzi i nic was nie boli. Stany nowotworowe wykryte w odpowiednim momencie mogą być wyleczone. Taki też mam plan. Wyleczyć to - orzekła walecznie – pisała na Instagramie.
NIK zabrał się za Sandrę Kubicką
Sandra Kubicka nie ma ostatnio łatwego czasu. Na początku października zabrała się za nią Najwyższa Izba Kontroli, która kwestionuje kwalifikacje modelek-celebrytek do prowadzenia programów telewizyjnych. Według raportu NIK-u Kubicka podpadła za format “Love me or leave me”.
Wykonawca (Kubicka – red.) nie posiadał doświadczenia w zakresie prowadzenia programów rozrywkowych, w tym o profilu reality show – czytamy w raporcie.
TVP nie pozostała obojętna obok tych doniesień:
Sandra Kubicka, by otrzymać to stanowisko, przeszła jednak pełen casting, pokonując inne osoby starające się o tę funkcję. Dodatkowo, wzięto pod uwagę dużą aktywność modelki w internecie, zwłaszcza poprzez wypowiadanie się m.in. na tematy, które w pełni wpisywały się w koncepcję programu – broni swojej decyzji TVP.
Trzymamy kciuki za szybki powrót Sandry do zdrowia.