Sebastian Fabijański zaśpiewał o Rafalali! Co stało się pamiętnej nocy? "Wbiłem na gościnę"
Sebastian Fabijański zaskoczył internautów krótkim nagraniem na TikToku. Mówił, że już do tego nie wróci, a tu taka niespodzianka. Aktor po raz kolejny opowiedział o swoich błędach z przeszłości.
Sebastian Fabijański wraca do rapu?
Życie aktora w ubiegłym roku wywróciło się do góry nogami. Oprócz ogłoszenia kariery raperskiej w gruzach legł jego związek z Maffashion. Po głośnych aferach Sebastian Fabijański usunął się w cień, a także zrezygnował z muzycznej kariery.
Okazuje się, że to drugie nie trwało długo. W mediach społecznościowych pojawił się nowy kawałek inspirowany jego niełatwą przeszłością. Jeden z fragmentów utworu poświęcił nawet znajomości z Rafalalą.
Nowy utwór obnaża przeszłość aktora
Krótki filmik z samochodu Sebastiana Fabijańskiego pojawił się na TikToku. Aktor przy podkładzie muzycznym zaczął rapować o niedawnych wydarzeniach ze swojego życia. Wśród licznych przekleństw słuchacze mogli wyłapać m.in.: powrót do konfliktu z innym polskim twórcą, Quebonafide.
W pewnym momencie nawiązał również do relacji z Rafalalą. Tego jeszcze nie było!
Potem do Rafalali nocą wbiłem na gościnę, w okolicznościach znanych głównie przez kółka Grażynek albo przez byłych ziomali, co chcą widzieć mnie, jak gniję, bo ponoć parkowałem tyłem.
Internauci czekają na kolejne kawałki?
Dalsza część utworu "Tu byłem" skupia się na braku oszałamiającego sukcesu w karierze raperskiej aktora. Jak sam przyznał "nikt i tak go nie słuchał". Wbrew niskiej samooceny wygląda na to, że internauci z chęcią usłyszeliby całą piosenkę. Być może Sebastian Fabijański sięgnie jeszcze po mikrofon.
- Całkiem klawo Panie Sebastianie.
- Siadło ziom!
- Nie słyszałem jego muzyki, ale to nawet fajne.
- Ej co jak co, ale fajnie się słucha.