Sebastian z "Hotel Paradise" niedawno zbierał pieniądze na leczenie. Teraz chwali się w sieci imprezami w Zakopanem
-
Sebastian Tokarski po operacji imprezuje w Zakopanem.
-
Fani są oburzeni postawą gwiazdora Hotelu Paradise.
-
Sebastian odpowiedział na zarzuty fanów. Jego riposta wywołała jeszcze większe oburzenie.
Hotel Paradise na antenie TVN 7 dostarcza widzom mnóstwo emocji. W jednym z odcinków, podczas imprezy doszło do niefortunnego wypadku. Sebastian Tokarski upadł na posadzkę i stracił przytomność. Okazało się, że ucierpiał też jego bark. Jego koleżanka z programu bardzo szybko zorganizowała zbiórkę na rehabilitację przyjaciela. Zbiórka już się zakończyła, a tymczasem Sebastian najwyraźniej doszedł do zdrowia. Imprezuje w Zakopanem. To nie spodobało się jego fanom.
Hotel Paradise TVN 7: Sebastian Tokarski imprezuje w Zakopanem?
Wiadomość o zbiórce na rehabilitację Sebastiana poruszyła jego fanów, którzy postanowili go wesprzeć. Akcja charytatywna niedawno się zakończyła. Sam poszkodowany najwidoczniej ma się już o wiele lepiej. Zdjęcia na Instagramie mówią same za siebie.
Kilka dni temu na Instagramie Sebastiana zaczęły pojawiać się relacje, w których gwiazdor świetnie bawi się w towarzystwie innych uczestników programu. Okazało się, że wszyscy przebywają teraz w Zakopanem. To nie umknęło uwadze internautów.
Obserwatorzy Sebastiana od razu głośno wyrazili swoje zdanie na ten temat. Jak pisało wielu z nich, nie spodziewali się, że po tak rzekomo ciężkiej operacji, jaką przeszedł, teraz będzie już mógł dalej imprezować. Niektórzy zarzucali mu, że pewnie pieniądze ze zbiórki przeznaczył na pobyt w górach.
Fani zasugerowali, że jak widać, zbiórka na rehabilitację była niepotrzebna , skoro Tokarski ma fundusze, by bawić się w Zakopanem.
Jak można się było spodziewać, na odpowiedź Sebastiana nie trzeba było długo czekać.
Tokarski odpowiada oburzonym internautom
W odpowiedzi na zarzuty Tokarski wstawił zdjęcie, które podpisał bardzo wymownie:
- Wilki nie przejmują się tym co o nich sądzą barany.
To wywołało jeszcze większą złość wśród internautów. Jak pisali w komentarzach, tak obraźliwe określenie dla obserwatorów, którzy również dołożyli się do zbiórki, by mu pomóc, jest z jego strony bardzo nie na miejscu.
Sebastian odpowiedział również i na ten zarzut, twierdząc, że pisząc w ten sposób, nie miał na myśli ludzi, którzy mu pomogli, a tych, którzy nie znają tak naprawdę całej sytuacji, a bez zastanowienia go oceniają. Zasugerował też, że to dzięki współpracy barterowej mógł pozwolić sobie na wyjazd.
Co sądzicie o zachowaniu Sebastiana? Czy podzielacie zdanie jego obserwatorów?
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Pudelek.pl, Instagram
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl