Siniaki pod oczami Rozenek. Tego nie przykrył nawet makijaż. Wrzuciła do sieci odważną relację

Małgorzata Rozenek o intensywnych treningach

Małgorzata Rozenek od kilku miesięcy intensywnie trenuje. Gwiazda urodziła trzech synów, a może pochwalić się niebywale zgrabną sylwetką. W zeszłym roku na poważnie podeszła do diety i sportowego stylu życia.

Jej konto na Instagramie składa się obecnie głównie z nagrań, na których widzimy, jak wylewa siódme poty. Wiadomo, że gwiazda wstaje bladym świtem i zaczyna od basenu, a później rusza na kolejny trening.

Wiem, że to dużo, ale też cel, który przed sobą postawiłam, mały nie jest  rozpoczynanie dnia o 5 rano i trenowanie do 8:00 mocno mnie do tego celu przybliża i najważniejsze, że bez szkody dla rodziny, która wtedy sobie śpi albo zbiera się do szkoły, bo na szykowanie do przedszkola zawsze się wyrabiam, bo przerwa między jedną jednostką a druga właśnie wtedy wypada, więc szykuje Henia i lecę na drugi trening, a jak wszyscy wracają do domu, to mają mnie już tylko dla siebie, bo rodzina jest najważniejsza, jedynym minusem wczesnego wstawania, jest wczesne chodzenie spać, więc nocne życie nie dla mnie - tłumaczyła na Instagramie.

Wszystko to na potrzeby nowego programu, w którym bierze udział. Ostatnio opowiedziała o nim podczas wizyty w śniadaniówce.

O czym będzie nowy program Małgorzaty Rozenek?

Małgorzata Rozenek niedawno była gościem “Dzień Dobry TVN” . Do programu, w którym jeszcze niedawno sama pracowała jako gospodyni, przybyła, aby opowiedzieć nieco więcej o nowym formacie z jej udziałem.

W rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem uchyliła rąbka tajemnicy i wyjawiła, jakiego wyzwania się podjęła. Okazuje się, że Rozenek będzie rywalizowała w sportowych i to bardzo ekstremalnych wyzwaniach z mężczyznami. W każdym odcinku będzie miała inne zadanie i innego przeciwnika. Program z jej udziałem trafi do ramówki TVN już wiosną.

Tymczasem nadal trwają nagrania, a gwiazda intensywnie trenuje, by podołać wszystkim zadaniom w programie.

Małgorzata Rozenek z sińcami pod oczami

Małgosia Rozenek każdy dzień zaczyna od basenu. Ostatnio pływanie trenowała w Dubaju pod okiem samego Roberta Karasia. Wspólnie także przebiegli maraton. Ostatnio jednak gwiazda sporo czasu spędza właśnie na basenie.

Pojawia się tam bladym świtem, bo już o 5 nad ranem, a z dzisiejszej wizyty na pływalni oczywiście zdała relację fanom. Pochwaliła się, że przepłynęła 2 tys. metrów, ale mocno odczuła to na twarzy. Pokazała sińce pod oczami.

Zobaczcie na moją buzię. To są właśnie ślady po okularkach i specjalnie przestawiłam się na maskę, zamiast tych okularków, bo te mi w ogóle robiły takie pontony pod oczami. No i będę chodziła teraz z takim czerownym - tłumaczyła Małgosia w relacji.

Małgosia uprzedziła też fanów, że właśnie takie ślady na jej twarzy będą często oglądać w nowym programie.

Pamiętajcie, jak będziecie oglądać program, że na tych zdjęciach, na których mam mniej więcej takie oczy, to jest dzień, w którym pływałam - uprzedziła.

Następnie pokazała się fanom w makijażu i stwierdziła, że nadal nie wygląda doskonale.

Już jestem pomalowana, to zaczynam wyglądać jak człowiek, ale jak zrobimy zooma… Widać, że ktoś tu był na basenie - powiedziała, wskazując na ślady pod oczami.

Poniżej zamieszczamy zdjęcia. Trzeba przyznać, że Małgosia wykazała się odwagą i dystansem. Niewiele gwiazd zdecydowałoby się pokazać fanom, kiedy nie wyglądają idealnie.