Szokujące słowa na temat męża zaginionej Izabeli Parzyszek

Zaginięcie Izabeli Parzyszek. Poszukiwania trwają

Ostatni kontakt z 35-latką odbył się około 19:30 kiedy zadzwoniła do swojego taty. Kobiecie zepsuło się auto na autostradzie A4 w okolicach miejscowości Kwiatów. Mężczyzna, który przebywał wtedy w szpitalu, miał wezwać lawetę. Gdy jednak jego znajomi pojawili się na miejscu, Izabela zniknęła. W samochodzie został jedynie jej telefon.

Otrzymaliśmy informacje od najbliższej rodziny, że od poprzedniego dnia już nie było z nią kontaktu, że ostatni kontakt był w momencie, kiedy wykonała telefon do członka rodziny z informacją o tym, że zepsuł jej się samochód. Policjanci od razu po otrzymaniu tego zgłoszenia, czyli na nazajutrz, przeprowadzili czynności na miejscu, zbierając wszelkie ślady, które mogły świadczyć o tym, co wydarzyło się na miejscu – poinformowała starsza aspirantka Aleksandra Pieprzycka z policji.

Rozpoczęto poszukiwania kobiety z udziałem psów śledczych. Policja przeprowadziła nawet akcję zamknięcia części trasy A4 w celu znalezienia poszlak. O efektach dochodzenia zawiadamia mąż zaginionej.

Nie chcemy siać domniemań. Policjanci coś mi zasugerowali, ale to wszystko jest interpretowane przez funkcjonariuszy z psami tropiącymi - przekazał pan Tomasz.

Od czasu zniknięcia Izabeli to mężczyzna zawiadamia o szczegółach śledztwa. Wiele wyjawiono na temat relacji małżeństwa.

Jak wyglądała relacja Izabeli Parzyszek z mężem? Pan Tomasz informuje o postępach w śledztwie

Wiadomo, że pan Tomasz, jak również jego małżonka należeli do Świadków Jehowy ze zboru Bolesławiec-Północ. Członkowie społeczności bardzo zaangażowali się w poszukiwanie 35-latki.

Jesteśmy głęboko poruszeni zaginięciem naszej współwyznawczyni, Izabeli Parzyszek. Myślami i sercem jesteśmy z jej mężem, członkami rodziny i przyjaciółmi. Starsi z miejscowego zboru cały czas zapewniają emocjonalne i duchowe wsparcie wszystkim osobom dotkniętym tą sytuacją - przekazał rzecznik zboru.

W czasie śledztwa ujawniono, że małżeństwo od pewnego czasu mieszkało osobno. Pan Tomasz zapewniał, że była to ich wspólna decyzja. Otwarcie mówił o wsparciu dla żony. Mężczyzna wyklucza w tym przypadku ucieczkę.

Jestem przekonany, że nie uciekła. Jeżeli jednak tak się stało, to chcę jej powiedzieć, bo może będzie to czytać, że rodzice bardzo się martwią, ja również.

Z uwagi na małą ilość szczegółów i wiele pytań, w sprawie zaginięcia Izabeli Parzyszek powstało wiele teorii. Najnowsza ma pomóc policjantom ustalić podstawowe fakty.

Detektyw ostro o mężu zaginionej Izabeli Parzyszek. Na to powinna zwrócić uwagę policja

W sprawę zaangażowali się internauci, którzy próbują na własną rękę odkryć, co stało się tego tragicznego dnia. Znalazła się nawet jasnowidzka, która wskazała policji kolejnej "poszlaki". O komentarz w sprawie zapytano także panią detektyw, Małgorzatę Marczulewską. Doświadczona ekspertka podkreśla, że sprawa może nie być oczywista.

Pewne jest jednak to, że ludzie po prostu nie rozpływają się w powietrzu, a okoliczności zdarzenia i wiele niejasności każą zadawać pytanie: jak wyglądały relacje Pani Izabeli z otoczeniem? Czy miała wrogów? Czy jej życie religijne i zawodowe mogło mieć coś wspólnego z zaginięciem? No i nie uciekajmy od trudnych pytań dotyczących jej relacji rodzinnych - wyznała.

Śledczych uczuliła także na przyjrzenie się relacji zaginionej z kręgiem najbliższych osób. Wspomniała o mężu Izabeli Parzyszek.

Nie chcę wychodzić przed szereg i kierować oskarżeń w stronę tego mężczyzny, ale to oczywiste, że jego relacje z żoną muszą być na pierwszym planie podczas analizy tego zaginięcia – stwierdziła.

Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu pod numerem tel. 47 873 32 00 lub 201.

Źródło: Wprost