Szukała go cała Polska. Właśnie przekazano najgorsze wieści
Powódź zbiera kolejne tragiczne żniwo. Tego mężczyzny szukano od wielu godzin. Był znany w całej Polsce. Właśnie przekazano dramatyczne wieści.
Powódź w Polsce
Od kilku dni Polska walczy z powodzią. Południowa część kraju została zalana. Podczas intensywnych opadów, które trwały kilka dni rzeki wystąpiły z brzegów, a zapory wodne nie wytrzymały naporu. Wiele tam pękło lub zostało uszkodzonych. Tysiące ludzi jest ewakuowanych, a drugie tyle czeka na pomoc służb.
Niestety w wielu miejscach powtarza się tragiczna sytuacja z 1997 roku. W niektórych miejscach mieszkańcy twierdzą, że jest nawet gorzej niż niemal trzy dekady temu. Pod wodą znalazło się między innymi Kłodzko, czy Głuchołazy. Co chwilę docierają też smutne wieści o kolejnych osobach, które zginęły w powodzi.
Ewakuacja w południowej Polsce
We wszystkich możliwych mediach służby i rządzący apelują o to, by słuchać komunikatów i podać się ewakuacji. Niestety wielu mieszkańców odmawia pomocy, a ta z czasem jest utrudniona. W akcji są nie tylko strażacy, a też WOPR, wojsko i policja. Funkcjonariusze pomagają wydostać się z zagrożonych miejsc, często ryzykując własne zdrowie, a nawet życie.
Niestety media donoszą o kolejnych ofiarach śmiertelnego żywiołu. Wiele osób zgłosiło zaginięcie bliskich. Niektórzy są odcięci od świata przez brak prądu i internetu. w wielu miejscach nie działaj.ą tez linie telefoniczne. Od wczoraj rodzina poszukiwała też jednego ze znanych lekarzy, który zaginął podczas drogi do domu. Niestety właśnie przekazano kolejne tragiczne wieści.
Ceniony lekarz nie żyje
Dramatyczna sytuacja jest również w Nysie. Ewakuowano tamtejszy szpital, do którego wdarła się woda. Wczoraj wieczorem po zakończonym dyżurze budynek opuścił ordynator chirurgii, ceniony w całej Polsce specjalista Krzysztof Kamiński. Najpierw na zalanej ulicy znaleziono samochód 71-letniego chirurga z otwartymi drzwiami, jednak lekarza nie było w środku.
Rozpoczęły się wówczas intensywne poszukiwania mężczyzny, który oddalił się w nieznanym kierunku i nie kontaktował się z bliskimi. Wszędzie dookoła była woda, co nie napawało optymizmem.
Niestety teraz media obiegły straszne wieści. Ciało doktora zostało odnalezione na jednej z zalanych ulic Nysy. Chociaż nie podano dokładnej przyczyny śmierci, to wiąże się to z powodzią.