Tak potraktowali uczestnika z Ukrainy w "The Voice of Poland". Zbulwersowani widzowie dali upust emocjom
Półfinał “The Voice of Poland”. Odpadł uczestnik z Ukrainy. Co piszą w sieci fani programu? Tak go potraktowali.
Półfinał "The Voice of Poland"
“The Voice of Poland” wszedł już w decydujący etap. O losie uczestników decydują nie tylko jurorzy, ale także widzowie, którzy głosują na podstawie ich występów na żywo. Dla początkujących wokalistów zaprezentowanie się przed taką publicznością to prawdziwe wyzwanie.
To już ostatnia prosta, w której to widzowie wytypują zwycięzcę 15. edycji popularnego show. Każdy z trenerów: Lanberry, Kuba Badach, Tomson i Baron oraz Michał Szpak będą musieli wybrać tylko jednego członka swojej drużyny, który zaprezentuje się w finale na żywo.
W półfinale oglądaliśmy od Tomsona i Barona: Kacpra Andrzejewskiego i Julię Konik-Rańdę, od Michała Szpaka: Mikołaja Przybylskiego oraz Klaudię Stelmasiak, od Kuby Badacha: Anię Iwanek i Macieja Rumińskiego oraz od Lanberry Izę Płóciennik i Yaroslava Rohalskyi. Szczególnie wybór ostatniego uczestnika wzbudził sporo sensacji w mediach społecznościowych.
Co się wydarzyło w półfinale?
Wygadał to o Badachu tuż przed półfinałem "The Voice". Tak zachowuje się na planie, kiedy gasną kamery Uczestnik z Ukrainy w "The Voice" i wielki skandal. Oburzeni widzowie nie wytrzymaliJak zaprezentował się Yaroslav Rohalskyi w półfinale?
Młody wokalista z Ukrainy już podczas występu, który dał mu udział w półfinale, poruszył kwestię swojej depresji, a piosenkę "Story of My Life" zadedykował zmarłemu niedawno Liamowi Payne'owi. Jego słowa wzruszyły jurorów, jednak w Internecie rozpętała się prawdziwa dyskusja.
Co do negatywnych komentarzy, nie obrażają mnie komentarze co do mojego wokalu, wyglądu itp., ponieważ to już nie pierwszy mój udział w takim programie i ja już czytałem dużo podobnego. Ale czego nigdy nie było w moim życiu, to takiej ilości ksenofobii i rażącego szowinizmu przez moją narodowość. Było to szokiem, że zdaniem niektórych nie mam prawa pokazać swojej prawdziwej tożsamości - mówił 18-latek niedługo po castingu do "The Voice of Poland" w Plejadzie.
Tym razem także sięgnął do swoich korzeni, zaśpiewał utwór po ukraińsku “Ne zabudu”, a list napisał do młodych ludzi, którzy walczą o wolność naszego wschodniego sąsiada podczas wojny z Rosją.
Jednak decyzją Lanberry i widzów, to nie od wszedł do finału, a Izabela Płóciennik. Nie zmieniło to jednak faktu, że w sieci rozpętała się wielka burza.
Co piszą w sieci fani "The Voice" po występie Yaroslava?
Lanberry w swoojej wypowiedzi doceniła Yara, ale dała mu 40 punktów, a Izie 60. Także widzowie postawili na wokalistkę. Tym samym młody Ukrainiec już nie zaśpiewa w finale. W sieci wielka dyskusja po jego występie mocno nawiązującym do pochodzenia.
- Rozumiem że jest z Ukrainy ale mógł śpiewać Polska piosenkę skoro jest w the voice of POLAND.
- Myślałam że oglądam the voice of Poland a tu the voice of Ukraina XD.
- A może polski the voice dla Polaków?
Są jednak głosy tonujące te wypowiedzi:
- Hejtujcie chłopaka bo jest z Ukrainy, ma piękny głos i ogromny talent. Przy każdym jego występie czuć ogromne emocje. Przypominam że Polacy też jeżdżą za granicę do różnych programów.
- Nie mogę tego czytać, ludzie… Co z wami jest nie tak? Ile smutnych rzeczy wydarzyło wam się w życiu, że macie tyle goryczy i jadu w sobie?! To jest naprawdę smutne.
A wy co sądzicie o całej sytuacji? W końcu wielu uczestników śpiewa piosenki po angielsku w “The Voice of Poland” więc tego tez zakazać?