Teresa Lipowska szczerze o "M jak miłość". Co po latach o nim sądzi?

Kariera Teresy Lipowskiej

Na ekranie debiutowała jako zaledwie 13-letnia dziewczynka, momentalnie zyskując uznanie w oczach widzów. W latach 60. zaczęła występować w Teatrze Telewizji. Związała się także z kilkoma innymi teatrami, w których wiodła prym przez kilka dobrych lat.

Od 2002 roku jest natomiast związana z hitową produkcją TVP - "M jak miłość". Serial na tyle spodobał się Polakom, że niezmiennie od 22 lat cieszy się ogromną popularnością, stale bijąc rekordy oglądalności. ( ZOBACZ TEŻ )

Jedną z czołowych postaci, która od samego początku gościła u boku serialowej Barbary, był Lucjan Mostowiak, w którego wcielał się Witold Pyrkosz. Aktor niestety zmarł w 2017 roku, zostawiając po sobie ogromną pustkę.

Po śmierci Pyrkosza wielu uznało, że serial "M jak miłość" nie jest już tym samym, który pokochali. Pojawiły się również plotki, jakoby Teresa Lipowska, której również z czasem zdrowie zaczyna doskwierać, chciałaby odejść z produkcji. Ostatnio aktorka szczerze wyznała, jakie ma plany. ( ZOBACZ TEŻ )

Teresa Lipowska odejdzie z "M jak miłość"?

Teresa Lipowska gościła niedawno w programie Moniki Jaruzelskiej pt.: "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej”. Podczas wywiadu aktorka szczerze wypowiedziała się na temat serialu, zdradzając, jakie zmiany zaobserwowała na przestrzeni lat.

- Przez 22 lata trudno tę sagę zamykać tylko w kilku osobach, więc musi być znajomy wnuczka, który ma panią, która ma mamę i to się rozeszło. Ja też myślę, że to już nie jest saga rodu Mostowiaków, natomiast jest to chwilami nawet dydaktyczne, chociaż nie „kawa na ławę”. Dydaktyczny serial – troszkę o rodzinie, troszkę o miłości, troszkę o związkach męsko-damskich; coś tam zostało z tego „M jak miłość”, natomiast z tej sagi Mostowiaków już nie tak dużo. Aczkolwiek ciągle się wraca do tego i – co tu dużo ukrywać – mamy największą oglądalność - mówiła.

Dla aktorki, która pojawia się w serialu od samego początku, tak liczne zmiany z pewnością nie są łatwe do zaakceptowania. Trudno się więc dziwić, że coraz więcej fanów zaczyna martwić się o odejście Teresy Lipowskiej z formatu.

Podczas wywiadu w "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej" aktorka postanowił odnieść się do tej kwestii, dosadnie dementując krążące pogłoski. Podkreśliła, że w najbliższym czasie nie ma w planach rezygnować ze swojej roli w "Emce".

- Na razie jeszcze mnie nie nudzi. Bardzo kocham ekipę, z którą pracuję. Byli dla mnie bardzo pomocni i życzliwi w trudnych chwilach - podkreśliła.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

1. Niezwykłe urodziny księcia Williama. Z samego rana czekał na niego prezent od dzieci

2. Kim jest żona Artura Barcisia? Aktor wspomina, że zakochał się w sekundę

3. Dramat miesiąc po ślubie. W nocy gwiazdor wylądował w szpitalu, córka błaga o modlitwę Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.

Źródło: Super Express