Uczestnik "Sanatorium" mieszka w DPS. Otrzymał nieoczekiwane wsparcie
Andrzej z “Sanatorium miłości” wyznał w programie prawdę o trudnej przeszłości. Teraz kuracjusz ma szansę spełnić swoje marzenia. Wiadomo, od kogo uzyskał wsparcie w tym względzie. Szczegóły.
"Sanatorium miłości" hitem Telewizji Polskiej
“Sanatorium miłości” to popularny wśród telewidzów program rozrywkowy. Tej wiosny na ekranach odbiorników emitowana jest 6. odsłona show. W charakterze gospodyni formatu po raz kolejny występuje Marta Manowska.
Do produkcji zgłaszają się osoby, które chcą dać sobie kolejną szansę w życiu na odnalezienie miłości i szczęścia na emeryturze. W każdej odsłonie pojawiają się barwne osobowości. W 6. edycji przykładem takiej osoby jest Andrzej z Milanówka.
Andrzej z "Sanatorium miłości" dostał podwójnego kosza
W “Sanatorium miłości” Andrzej wpadł w oko Małgorzacie, sam jednak krótko później zainteresował się inną uczestniczką - Teodozją. Pierwsza z pań początkowo była niepocieszona obrotem sytuacji, jednak znalazła wyjście z sytuacji. Podczas ankiety o towarzyszu, a wtedy Małgorzata i Andrzej byli w parze, jasno dała znać, co o nim myśli i skupiła się na dobrej relacji z koleżankami w programie:
Ja bardzo dziękuję, że te ankietowe pary będą anulowany już. Ja do siebie przyciągam ludzi słowem i myślą i bardzo się cieszę, że są przy mnie anioły. Dziękuję bardzo.
Andrzej postanowił starać się o względy Teodozji, jednak kuracjuszka zwróciła się ku innemu uczestnikowi - Ryszardowi. W ten sposób mężczyzna pozostał na lodzie.
Andrzej z "Sanatorium miłości" otrzymał wsparcie na realizację marzeń
Andrzej od początku nowej edycji “Sanatorium miłości” nie ukrywał, że ma za sobą niełatwą przeszłość. Wiele lat spędził za granicą, a do Polski powrócił, by zaopiekować się chorą mamą, pracował jako kurier na pół etatu.
W ostatnim czasie mieszkam w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej, ponieważ moja płynność finansowa została lekko zachwiana - opowiadał.
Uczestnik show Telewizji Polskiej niedawno był gościem “Pytania na śniadanie”. W studio pojawił się w oryginalnej, skórzanej kurtce. Andrzej zdradził, że swoją przyszłość łączy z modą.
Chcę projektować kurtki i krawaty. Jestem podekscytowany, że dzięki telewizji mogę się realizować i jest wreszcie czas na to, żeby wyrażać swoją osobowość i zmienić szarość emerytów, którzy się źle ubierają - ujawnił.
Portal “ShowNews” odkrył, od kogo uczestnik “Sanatorium miłości” otrzymał wsparcie, Tą osobą jest projektant mody, Sebastian Sagan. Panowie stworzą wspólnie kolekcję dla osób, które przekroczyły 60. rok życia.
Od jakiegoś czasu ubieram Andrzeja i pomagam mu kreować jego wizerunek. Chcemy wspólnie w niedługim czasie stworzyć kolekcję dla ludzi po 60-tce. Z Andrzejem świetnie się współpracuje, jest otwarty na różne pomysły. I chociaż ja mam 33 lata, to mamy dobrą, kumpelską relację - wyznał w rozmowie z “ShowNews”.
Panów wiele łączy, gdyż Sagan również pracował przez wiele lat za granicą.
Od jakiegoś czasu ubieram Andrzeja i pomagam mu kreować jego wizerunek. Chcemy wspólnie w niedługim czasie stworzyć kolekcję dla ludzi po 60-tce. Z Andrzejem świetnie się współpracuje, jest otwarty na różne pomysły. I chociaż ja mam 33 lata, to mamy dobrą, kumpelską relację - powiedział Sagan.
Projektant opowiedział także o spotkaniu, które planuje z Andrzejem tuż po zakończeniu “Sanatorium miłości”:
Mieszkam na Roztoczu i po programie Andrzej ma przyjechać do mnie na wieś. Andrzej jest wysoki, więc myślę, że może zawojować rynek seniorów. Całkiem serio to patrząc na jego aparycję może być nawet modelem.
Co Wy na to?